Chyba lubimy być oszukiwani, skoro handlarzom węgla przyklaskujemy na ich ceny z kosmosu, wierzymy, że dbają oni o wzrost naszych oszczędności. Polak i przed szkodą i po szkodzie mądry nie będzie, jeśli nie zacznie myśleć i kalkulować. A to, że nie ma tęgiej zimy, nie oznacza wcale grubszego portfela