Kiedy Marcin Królik i Marek Mróz zdecydowali się zaprosić do Mińska Mazowieckiego Wojciecha Kuczoka, byli podwójnie stremowani. Przede wszystkim dlatego, iż mieli świadomość, że jest to pisarz, który zostanie w historii polskiej literatury, ale również dlatego – i to jak przyznają był główny powód – …