CegłówCegłów pomocy

Sprawozdanie z działalności Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej rzadko wywołuje większe emocje wśród radnych. Zdążyli już się przyzwyczaić, że koszty pomocy rosną, a gmina ma coraz większe zobowiązania finansowe. Jednak zdarza się, że niektóre sprawy mogą zaskoczyć. Tak było w Cegłowie, gdzie niektórzy zdziwili się, gdy usłyszeli kwotę długu alimentacyjnego...

Alimenty na milion

Sprawozdanie z działalności Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Cegłowie w 2017 roku przedstawiała kierownik Katarzyna Korzeń. Jak zwykle w czytelnych punktach opisała poszczególne zadania podległej sobie jednostki, zwracając uwagę na kwestie, które szczególnie zainteresowały radnych podczas spotkania na komisji.

Na początek garść suchych faktów. GOPS w 2017 roku nadal zatrudniał 7 osób. Wydatki wyniosły 6 513 409 zł, z czego 728 465 zł pochodziło z budżetu gminy, a reszta to dotacje zewnętrzne. Wsparciem systemu pomocy społecznej objęto 149 rodzin, w których są 363 osoby.

Jak zwykle wrażenie na zebranych zrobiła suma, którą z gminnych środków GOPS musi przeznaczać na pobyt w Domach Pomocy Społecznej. W 2016 roku za pobyt 9 osób w DPS zapłacono ponad 227 tys. zł. Teraz gmina musiała wydać jeszcze więcej, bo ponad 267 tys. zł za 11 pensjonariuszy. Dlatego kierownik zaapelowała do obecnego na sali dyrektora przychodni Waldemara Jabłońskiego, aby, kiedy to możliwe, kierować chorych do zakładów opiekuńczo-leczniczych czy na oddziały rehabilitacyjne, nie zaś do DPS, bo koszty własne są ogromne.

Kolejne poruszenie wzbudziła sprawa funduszu alimentacyjnego. To z niego za pośrednictwem GOPS pokrywane są zobowiązania osób, które same nie są w stanie płacić alimentów. W 2017 roku na ten cel wydano 89 888 zł. Radnym zależało także na zaprezentowaniu całościowej sumy długu alimentacyjnego. W odpowiedzi kierownik podała, iż na dzień 31.12.2017 alimenciarze z gminy Cegłów winni byli państwu 1 161 321 zł. Tak ogromna suma od razu wzbudziła wśród zebranych myśl o ukaraniu dłużników więzieniem. Katarzyna Korzeń wyjaśniła jednak, że w ten sposób ukarzemy się sami, bo będziemy ich utrzymywać z naszych podatków. Dlatego paradoksalnie najlepiej byłoby, gdyby tym osobom zaczęło się lepiej powodzić – żeby znalazły pracę i spłacały swoje zobowiązania.

Najdroższym zadaniem, jakie realizuje GOPS, jest obsługa programu 500+. Na ten cel w 2017 roku wydano 3 755 188 zł, a liczba świadczeń wyniosła 7 527.

Z pomocą potrzebującym związana jest także działalność Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Narkomanii. Jej przewodnicząca, Jadwiga Kaczorek także opowiedziała o podjętych działaniach. Na co dzień starają się motywować do walki z nałogiem, zapraszając na rozmowy oraz kierując do specjalistów. W 2017 roku komisja skierowała swoją uwagę na 76 osób, czego 49 zdecydowało się na rozmowę o swoich problemach.

Nowością w działaniach komisji jest współpraca z DPS św. Józefa w Mieni. Niestety, jej efekty są mierne, bo pensjonariusze nie chcą współpracować ze specjalistami. Zwłaszcza że na efekty czasem trzeba czekać bardzo długo.

Wójt Marcin Uchman dziękował kierownik za doskonałą współpracę. GOPS podejmuje wiele cennych inicjatyw, które służą lokalnej społeczności. Czasem nietypowych – jak zbiórka zabawek dla potrzebujących.

Numer: 16 (1072) 2018   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *