Powiat mińskiGminy budżetowe

Infrastruktura sportowa w powiecie mińskim już od wielu lat ulega systematycznej poprawie. Jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne siłownie plenerowe, przy większości szkół powstały wygodne boiska, a gdzieniegdzie buduje się lub planuje jeszcze hale sportowe. Obiekty muszą być jednak utrzymywane i – przede wszystkim – wykorzystywane, a na to już potrzeba pieniędzy...

Ruchowe potrzeby

Gminy budżetowe / Ruchowe potrzeby

Inwestycje związane ze sportem często wchodzą w skład wydatków oświatowych. Tak jest choćby w przypadku hal sportowych, które powstają przy szkole w Mistowie i mińskim ZS-1 oraz niedawno otwartej w Pustelniku. Nieco inaczej jest np. w Cegłowie i Mińsku Mazowieckim miejskim i wiejskim, gdzie wydatki majątkowe wliczone są do zadań stricte sportowych. W pierwszym przypadku chodzi o halę sportową, w drugim m.in. o remont boiska, a w trzecim o budowę boisk w Mariance i Janowie. Dla mieszkańców takie wyszczególnienia nie mają jednak większego znaczenia, bo liczyć się będzie raczej jakość i dostępność nowych obiektów.

Wydatki sportowe w większości samorządów są na tyle niewielkie, że każda poważna inwestycje zmienia je w znaczący sposób. Widać to na przykładzie Cegłowa, który – bez ponad 1,5 mln zł przeznaczonego na halę – miałby nakłady na kulturę fizyczną na przeciętnym poziomie. Teraz jednak zajmuje pierwsze miejsce pośród gmin z 6,1% poziomem wydatków na sport. Drugi jest Mińsk, gdzie również planowane są poważne prace, a oprócz tego liczne obiekty wymagają codziennego utrzymania. Na trzecim miejscu, ale z bardzo dużą różnicą od poprzedników, są Mrozy. Tam planują kilka mniejszych inwestycji – łącznie za ok. 100 tys. zł, ale na utrzymaniu mają prężny GOSiR z halą sportową.

Samorządy, które zajmują ostatnie lokaty w tabeli, mają wydatki na sport na poziomie czysto symbolicznym. Gmina Dobre wyznaczyła na ten cel w budżecie 35 tys. zł (0,1%), a Jakubów 67,5 tys. zł (0,3%). Lepiej wygląda 276 tys. zł Halinowa, ale w skali całego budżetu daje to zaledwie 0,3%.

Ważnym elementem nakładów na sport jest wspieranie stowarzyszeń, czyli najczęściej lokalnych klubów. Najwięcej na ten cel – pół miliona – przeznacza Mińsk, trochę mniej Sulejówek (430 tys. zł), a trzecie jest Dębe Wielkie z 113 tys. zł. Jednak w przeliczeniu na procenty przoduje Sulejówek (44,8%), za nim uplasował się Halinów (36,2%), a trzeci jest – co zaskakujące – Latowicz (32,2%).

Tradycyjnie w postaci wykresu przedstawiamy też wydatki sportowe w przeliczeniu na głowę jednego mieszkańca. Pierwszy jest Cegłów, co nie dziwi ze względu na kosztowną inwestycję, która jest już na wykończeniu (306 zł). Drugie miejsce ma Mińsk, gdzie inwestycje oraz potężne wydatki bieżące składają się na 221 zł per capita. Także pozycja Mrozów (96 zł) jest powtórzeniem zestawienia procentowego. Jedynym odchyleniem jest Sulejówek, który w przeliczeniu na mieszkańca ma większe wydatki.

Na zakończenie warto zaznaczyć, że tylko w trzech samorządach powiatu mińskiego działają ośrodki sportu i rekreacji. Do Mińska Mazowieckiego oraz Mrozów dołączyło przed rokiem Dębe Wielkie. To tam wydatki mają charakter najbardziej zinstytucjonalizowany. W innych przypadkach koszty utrzymania obiektów przerzucone są do budżetu szkół. Czasem zatrudnia się także dodatkową osobę do sprawowania pieczy nad halą czy boiskiem. Jednak nie wszędzie występują wspomniane wyżej okoliczności i wtedy nakłady na sport muszą być wyraźnie niższe.

Numer: 11 (1067) 2018   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *