Powiat mińskiCegłów i Latowicz Niepodległej

Jak zwykle Święto Niepodległości było okazją do świętowania w każdym zakątku powiatu mińskiego. Już od samego rana wszędzie odprawiano msze w intencji Ojczyzny, po których maszerowano i składano kwiaty. Później bywało już różnie, ale zazwyczaj ze śpiewem czy wierszem na ustach...

Honory przed setką

W Cegłowie jak co roku obchody tego szczególnego święta rozpoczęły uroczyste msze święte w cegłowskich kościołach parafialnych. We wspólnej modlitwie uczestniczyły poczty sztandarowe wystawione przez liczne instytucje i organizacje działające na terenie gminy.

Po uroczystościach kościelnych wójt Marcin Uchman wraz z radnym Jarosławem Krzemińskim oraz księżmi złożyli wieniec pod pomnikiem pomordowanych podczas II wojny światowej. Następnie zebrani przeszli pod pobliski Pomnik Niepodległości, pod którym nastąpiło uroczyste złożenie kwiatów przez wszystkie delegacje biorące udział w uroczystościach. Wspólnie odśpiewano hymn, modlono się w intencji Ojczyzny, a na koniec nie zabrakło krótkich okolicznościowych przemówień. Wartę honorową pod Pomnikiem Niepodległości wystawiło Stowarzyszenie Jednostek Strzeleckich Strzelec oraz harcerze ZHP z 29 Drużyny Harcerskiej Burza.

Po dopełnieniu oficjalnych uroczystości, wójt zaprosił wszystkich do budynku cegłowskiej OSP. Przed wejściem można się było jeszcze posilić tradycyjna strażacką grochówką, a na deser skosztować rogali świętomarcińskich. W strażnicy panował już duch artystyczny. Na początek patriotyczne standardy odśpiewał zespół Zorza, zaś młodzież z cegłowskiej szkoły opowiedziała, dlaczego warto pamiętać o przeszłości – tej dobrej, ale także tej złej.

Kiedy w Cegłowie wybrzmiewały pieśni, w Latowiczu oddawano hołd bohaterom. Wcześniej władze, mieszkańcy i zaproszeni goście wyszli z kościoła, gdzie uczestniczyli w mszy sprawowanej przez ks. Ryszarda Mierzejewskiego. Przy Kopcu Bojowników o Niepodległość odczytano apel pamięci, a kompania reprezentacyjna 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego oddała salwę honorową. Złożono też wieńce, a wójt Bogdan Świątek-Górski z telegraficznym skrócie przypomniał, co stało się 99 lat temu w Latowiczu. Przypomniał też, że wśród zebranych był Marian Gaładyk z Oleksianki – jedyny żyjący na terenie gminy kombatant.

Dopełnieniem obchodów była część artystyczna zorganizowana w latowickiej szkole. Przygotowana przez uczniów i nauczycieli akademia pod nazwą „Opowiedz na swoją historię...” poruszała najczulsze struny w duszy każdego patrioty.

Aura w listopadowe święto nie zawsze zachęca nas do wzięcia udziału w obchodach. Tym razem pogoda sprzyjała, ale tylko tym, którzy uwinęli się najszybciej, a przecież świętowano także w innych miejscowościach. Później było już tylko gorzej. Wtedy jednak większość z nas zdążyła już wrócić do ciepłych domów.

Numer: 46 (1050) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *