Półroczne podsumowania realizacji budżetu mają swoje uzasadnienie. Trzeba jednak umiejętnie patrzeć na liczby, bo w pierwszej połowie roku wiele zadań jest rozpoczynanych, ale kończą się one w kolejnych miesiącach. Z tego powodu na przykład procent wykonanych inwestycji zawsze będzie niższy. Zupełnie jak w Mrozach, gdzie do końca czerwca zrobiono niedużo...
Półrocze rozkopów
Najbardziej interesującą częścią półrocznego sprawozdania budżetowego są zazwyczaj inwestycje. Dlatego burmistrz Mrozów Dariusz Jaszczuk skupił się właśnie na nich, a na temat wyników finansowych tylko wspomniał, dodając, że zostały omówione szczegółowo podczas posiedzeń komisji. Wiadomo więc, że z planowanych dochodów wykonano na razie 51,6% planu, czyli 18,7 mln zł. Wydatkowano natomiast 45,7% zakładanej na cały 2017 rok sumy, czyli 17,4 mln zł. Ponad milionowe kwoty na razie poszły na utrzymanie administracji, program 500+ oraz oświatę.
Jaszczuk skupił się na inwestycjach. Opowiadał jednak przede wszystkim o tych, które planowane są w przyszłości, nieudanych albo wykonywanych przez inne jednostki niż gmina Mrozy. O pracach gminy nie można było bowiem mówić długo, gdyż wykonano je zaledwie w 16,5%. Wśród tych, które zrealizowano w całości lub prawie w całości, między innymi należało wsparcie powiatu w wykonaniu chodnika przy drodze Latowicz-Mrozy-Kałuszyn, budowa parkingu w Grodzisku, opracowanie projektu nowego komisariatu policji w Mrozach, przebudowainternatu przy mroziańskim ZS, zakup samochodu czy budowa oświetlenia w gminie.
Najważniejsze inwestycje w bieżącym roku dotyczą jednak dróg. Ale niewiele z nic udało się wykonać w pierwszym półroczu, co było spowodowane różnymi czynnikami, wśród których burmistrz wymienił trwające prace związane z gazyfikacją, przebudową i modernizacją sieci elektrycznej oraz poprowadzeniem sieci światłowodowej. Wszystko to sprawia, że Mrozy są stale rozkopane, a stan ten w niektórych miejscach prędko nie ulegnie zmianie, ponieważ inwestycje mają opóźnienia. Tak jest choćby z gazem, który już od października miał ogrzewać budynki publiczne. Jednak prywatna firma, która podjęła się gazyfikacji Mrozów, nie wyrobiła się z terminami, ale jej przedstawiciele zarzekają się, że do końca roku się to uda.
Pojawił się też temat kanalizacji. Do 2021 roku ma ona zostać wykonana w kolejnych 6 sołectwach. Chodzi o Kruki, Wolę Paprotnią, Grodzisk, Rudkę, Natolin oraz Wolę Rafałowską, a całość ma kosztować ok. 48 mln zł. Oczywiście znaczną część tej kwoty pokryją dofinansowania, ale burmistrz nie kryje, że będzie to największa inwestycja w historii mroziańskiej gminy. Z tym tematem związana jest też potrzeba rozbudowy oczyszczalni ścieków, która jeszcze jest w stanie obsłużyć wspomniane 6 sołectw, ale kolejnych już na pewno nie. Z tego powodu po 2021 roku trzeba będzie wykonać inwestycję wartą blisko 6 mln zł, by mieszkańcy innych wsi także mogli liczyć na przyłączenie do sieci kanalizacyjnej.
Na koniec długich wywodów burmistrza pojawiły się pytania. Jednak prawdziwa dyskusja rozgorzała już w kolejnym punkcie sesyjnego planu obrad, a wymiana zdań wcale nie przebiegała łagodnie. O tym jednak następnym razem...
Numer: 39 (1043) 2017 Autor: Łukasz Kuć
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ