Gmina Mińsk MazowieckiJanów lotniczy

Dzień otwarty na lotnisku 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego jak zwykle przyciągnął tłumy chętnych do podziwiania pokazów lotniczych oraz przyjrzenia się bliżej powietrznym  maszynom. W upalnym słońcu przemierzali płytę lotniska, raz po raz spoglądając w górę, gdzie nad ich głowami działy się rzeczy nie widywane na co dzień...

Serca na niebie

Na przybyłych czekało wiele atrakcji. Przede wszystkim w oczy rzucała się wystawa statków powietrznych, wśród których nie mogło zabraknąć MiG-29 czy Su-22, których powietrzne akrobacje później można było obejrzeć. Oprócz wspomnianych samolotów zainteresowaniem cieszył się choćby wykorzystywany przez straż graniczną motoszybowiec obserwacyjno-rozpoznawczy Stemme ASP S15, który w Janowie został wystawiony po raz pierwszy. Zwiedzającym udostępniono też śmigłowce Mi-24 z Inowrocławia oraz rodzimej produkcji PZL W-3 Sokół. Zostały one dokładnie obfotografowane z każdej strony, a szczególnie upodobały je sobie dzieci, choć również dorosłych czasem trudnobyło  oderwać od tych dostojnych maszyn.
Mijającym szpaler złożony z lotniczego sprzętu z dala majaczył jakiś obraz. Okazało się, że była to mobilna reprodukcja Bitwy pod Grunwaldem Jana Matejki w oryginalnych  wymiarach. Obok niej szalały auta na trolejach, do których można było wsiąść, by odczuć na własnej skórze, jak reaguje pojazd podczas niebezpiecznych manewrów na drodze.  W pobliżu wystawiono sprzęt do obsługi lotniska. Były to m.in. oczyszczarki lotniska, odladzacze samolotów czy holowniki. Natomiast w hangarze czekała niespodzianka w postacidrewnianej makiety samolotu PZL-230 Skorpion, który wykonali polscy inżynierowie, a który nigdy nie trafił do produkcji. Uwagę zebranych zwracał też przeciwlotniczy  zestaw rakietowy S-125 NEWA SC.
Po przeciwnej stronie lotniska rozstawiły się stragany z czymś dla ciała. Nie brakowało więc lodów, zimnych napojów, waty cukrowej i podobnej jarmarcznej żywności.  Niespecjalnie spragnieni czy głodni mogli wydać pieniądze w inny sposób – na przykład zaopatrując się w sprzęt wojskowy z Agencji Mienia Wojskowego czy kupując patriotyczne koszulki.
Wszyscy czekali na dynamiczne pokazy, które zaczęły się przed południem. Zebrani mogli podziwiać podniebne wyczyny pilotów MiG-29 i Su-22, lotniczą akcję ratunkową przygotowaną przez 2. Grupę Poszukiwawczo- -Ratowniczą z użyciem śmigłowca ratowniczego, a także pokaz działania śmigłowca Mi-24. Ogromny aplauz wzbudzały   widowiskowe przeloty grupy Orlików, złożone z siedmiu samolotów PZL-130. Sympatię widowni piloci kupili sobie malując na niebie ogromne serce. Pokazy zakończyły się efektownymi akrobacjami powietrznymi najsławniejszego pilota z Mińska Mazowieckiego – Artura Kielaka.
Ci, którzy co roku przyjeżdżają na piknik lotniczy do Janowa, nie czuli się zawiedzeni. Dostali to, po co przyszli. Zbyt duża liczba atrakcji i nowości albo głośniejsza promocja tego wydarzenia, mogłyby sprawić, że lotnisko w Janowie zostałoby wprost zalane tłumem gości, na którym organizatorzy mogliby nie zapanować.

Numer: 23 (1027) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *