Powiat mińskiGminy budżetowe

Obecne polskie władze nastawione są na rozszerzenie pomocy socjalnej. Realizatorami tej polityki są samorządy, dla których nie zawsze jest to łatwe zadanie, bo pieniądze z  centrali nie zawsze przelewane są na czas i nie zawsze jest ich tyle, ile potrzeba. Odnosi się to głównie do nowych programów rządowych, o czym napiszemy następnym razem.  Teraz jednak przyjrzyjmy się pomocy społecznej, która w znacznej mierze opłacana jest z własnych dochodów gminy...

Pomoc z mocą

Gminy budżetowe / Pomoc z mocą

Najważniejsze dane dotyczące pomocy społecznej przedstawiliśmy w formie tabeli i wykresu. Wynika z nich, że to Latowicz jest gminą, w której wsparcie potrzebujących kosztuje najdrożej. Zarówno w przeliczeniu na głowę jednego mieszkańca, jak i w stosunku procentowym do wszystkich wydatków samorządu. W pewnym stopniu wynika to z tego, iż Latowicz jest gminą z najmniejszą liczbą mieszkańców w powiecie mińskim, a musi utrzymywać identyczny jak wszędzie GOPS.
Co ciekawe, Latowicz ustępuje tylko gminie i miastu Mińsk Mazowiecki oraz Sulejówkowi w nakładach na utrzymanie podopiecznych w domach pomocy społecznej. Są to instytucje,  którymi zarządza powiat, ale każda gmina musi do nich dopłacać w zależności od tego, ilu jej mieszkańców tam przebywa. W przypadku Latowicza kwota 275 tys. zł jest niebagatelna, bo stanowi ponad 1% całego budżetu.
Dla powiatu, który ma inne zadania niż gminy i miasta, najważniejszą kwestią w wydatkach na pomoc społeczną jest właśnie finansowanie DPS. Z prawie 17 mln zł na ten cel idzie blisko 15 mln zł czyli ok. 87% kosztów. Z roku na rok sumy te wzrastają, bo przybywa osób, które umieszczane są w takich ośrodkach.
Drugi w naszym zestawieniu jest Mińsk. Tam na zapewnienie pomocy społecznej także idzie ponad 4% wydatków, czyli w tym przypadku ok. 7 mln zł. Z tego ok. 3 mln zł to funkcjonowanie MOPS, a druga połowa idzie przede wszystkim na różnego rodzaju zasiłki oraz utrzymanie mieszkańców DPS (620 tys. zł).
Wyraźnie najmniej na pomoc społeczną w budżecie przeznaczył samorząd Mrozów. Jest to zaledwie 1,6% wszystkich wydatków. Także mroziański ośrodek pomocy społecznej pochłania najmniej pieniędzy pośród analogicznych instytucji z gmin i miast powiatu mińskiego. W 2017 roku ma on bowiem do rozdysponowania tylko 232 tys. zł.
Okazuje się, że na każdego mieszkańca gminy Latowicz przypada 180 zł wydatków na pomoc społeczną. To najwięcej w powiecie, choć Mińsk Mazowiecki jest blisko (174 zł). W stosunku do pozostałych samorządów jest już jednak większa różnica, bowiem trzeci Cegłów ma 157 zł na mieszkańca, a czwarty Jakubów 154 zł.
Czy te liczby są wysokie? Wydaje się, że nie, ale przedstawione wyżej dane odnoszą się tylko do części wydatków, jakie samorządy ponoszą na szeroko rozumianą pomoc społeczną. Od pewnego czasu w budżetach istnieje osobny dział o nazwie Rodzina, w którym zawarto między innymi koszty programu Rodzina 500+. Kiedy zsumujemy kwoty w obu działach, pojawią się zawrotne liczby. O tym jednak w następnym zestawieniu budżetowym...

Numer: 14 (1018) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *