Powiat mińskiGminy budżetowe

Poprzednio pisaliśmy o wydatkach samorządowych na kulturę i sport. Są istotne tematy, ale podczas sesji to nie one najczęściej pojawiają się na ustach radnych, sołtysów czy zwykłych mieszkańców. Dla nich, co jest zupełnie zrozumiałe, istotniejsze są drogi – ich bieżące utrzymanie, czyli przede wszystkim łatanie i równanie dziur oraz inwestycje – czasem wyczekiwane latami. Sprawdźmy więc, jak w perspektywie wydatków drogowych wygląda 2017 rok...

Złogi na drogi

Gminy budżetowe / Złogi na drogi

W budżetowym dziale transport i łączność obok dróg ważnym elementem są także wydatki na komunikację publiczną. Jednak tylko trzy samorządy mają taki punkt. Sulejówek i Halinów dokładają Warszawie do linii autobusowych ZTM, a ten pierwszy także do pociągów SKM. W sumie razem wydają na ten cel prawie 3 mln zł. Natomiast w Mińsku Mazowieckim zaplanowano na ten rok wydać 500 tys. zł.
Procentowo, bez uwzględniania inwestycji, na zapewnienie transportu publicznego oraz dobrego stanu dróg najwięcej wydaje Halinów. Na ten cel zaplanowano bowiem aż 5,6% całości wydatków. Później jest Sulejówek, a za nim Mińsk. Pozostałe gminy nie dobiły już do 2%.
Sporo wydaje natomiast samorząd powiatu, od którego zresztą wszyscy tego oczekują. Nie potrafi on jednak uczynić zadość wszystkim potrzebom, mając w zarządzie blisko 500 km dróg. Gminy i miasta, jeśli chcą naprawić czy zmodernizować jakiś odcinek drogi powiatowej, często dokładają z własnych pieniędzy, chociaż w żaden sposób nie są do tego zobligowane. Taki system działa już od dłuższego czasu, a w 2017 roku tylko Mrozy i Cegłów nie zawarły w pierwotnej uchwale budżetowej dotacji dla powiatu.
Obok bieżących napraw najistotniejsze są inwestycje. Wszystkie samorządy łącznie ze starostwem przeznaczyły na ten cel w sumie blisko 42 mln zł. To prawie 70% wszystkich środków na transport i łączność. Jednak w tym względzie przoduje mińska gmina z 84-procentowym wskaźnikiem, aza nią jest Dobre z 80% wydatków przeznaczonymi na budowę i modernizację ciągów komunikacyjnych. Powyżej średniej powiatu są jeszcze Kałuszyn (76%) oraz Mrozy (72%), a procentowo najmniej zainwestuje Stanisławów (46%).
Najdroższą inwestycją w całym powiecie będzie rozbudowa ulicy Dąbrówki w Mińsku. Koszt tego przedsięwzięcia przekroczy 6 mln zł. W Sulejówkunajwięcej pójdzie na budowę ul. Długiej (1,5 mln zł), w Dobrem na ul. Armii Krajowej (1,1 mln zł), w mińskiej gminie zaplanowano natomiast dwie milionowe inwestycje – ul. Leśną w Stojadłach oraz szereg ulic w Karolinie. Powiat najwięcej wyda na drogę Halinów–Krzewina– Desno (1,5 mln zł).
W każdej gminie będą trwały modernizacje i przebudowy. Ciekawostką jest, że gmina Dębe Wielkie aż 800 tys. zł przeznaczyła na wykup gruntów pod drogi. Natomiast w bieżącym roku w gminie Latowicz jako jedynej w powiecie mińskim będą prowadzone prace na drodze wojewódzkiej.
Rok 2017 nie różni się od poprzednich lat. Stan nawierzchni dróg gminnych i powiatowych jest stale ulepszany, ale nie można oczekiwać cudów. Po raz kolejny pojawią się usatysfakcjonowani, ale także niezadowoleni. Swego czasu dyrektor dróg powiatowych Andrzej Solonek stwierdził, że na zmodernizowanie wszystkich dróg potrzebują jeszcze kilkunastu lat...

Numer: 10 (1014) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *