MrozyRudka kłopotów

Załoga szpitala w Rudce ciągle niepokoi się o los tej placówki. Nie dość, że mówi się o włączeniu jej w struktury szpitala wojewódzkiego w Siedlcach, to jeszcze w ostatnich dniach pojawił się projekt ustawy, która także może mieć duże znaczenie dla przyszłości SSZZOZ w Rudce. Właśnie aby podzielić się uwagami, pracownicy szpitala pojawili się na lutowej sesji rady miejskiej w Mrozach...

Trzeba czekać...

Tematu szpitala w Rudce pierwotnie nie było w planie sesji. Jednak radni dołączyli dodatkowy punkt, bo na posiedzenie przyszli pracownicy zakładu. Bardzo szybko dostali oni głos. Zebrani usłyszeli, że planowane jest przeniesienie oddziału chorób płuc do szpitala w Siedlcach. Dlatego burmistrz i radni powinni zrobić wszystko, żeby temu zapobiec. Nie jest bowiem prawdą, że szpital jest w fatalnej kondycji finansowej. Budżet się bilansuje, a jeśli gmina zechce umorzyć zaległe podatki, to zainwestują w podstawową opiekę zdrowotną, aby poszerzać działalność. Zakład w Rudce jest również największym pracodawcą w gminie, a większość jego załogi to mieszkańcy Mrozów i okolic.

Burmistrz Dariusz Jaszczuk przygotował bardzo obszerną odpowiedź. Zauważył, że w dyskusji o Rudce trzeba brać pod uwagę różnorodne okoliczności. Przede wszystkim pomysły samorządu województwa podyktowane są tym, iż szpital w ostatnich latach miał coroczne straty sięgające nawet miliona złotych. Jednak nie on jeden w całym województwie, bo inne placówki mają jeszcze gorsze wyniki finansowe. Obecnie wdrażany jest zakrojony na szeroką skalę plan rozwoju wojewódzkiej lecznicy w Siedlcach, a jednym z jego elementów ma być połączenie z zakładem w gminie Mrozy. Odpowiedzią pracowników Rudki jest przygotowanie wstępnego programu naprawczego, który burmistrz nazwał bardzo optymistycznym. Zakładane są różne scenariusze – rozwój obecnych oddziałów czy zapewnienie nowych, takich jak POZ. Wszystko po to by zachować samodzielność. Nikt bowiem jeszcze nie wie, na jakich zasadach miałoby dojść do fuzji z Siedlcami.

Okolicznością, która może wszystko zmienić, jest nowa ustawa tworząca w Polsce tzw. sieć szpitali. Rząd zamierza zlikwidować NFZ, a wybrane placówki będą finansowane nie przez kontrakty lecz ryczałtowo. Cały system ma opierać się w większości na placówkach powiatowych oraz zakładach, które zapewniają preferowane przez rząd leczenie. Jednym z nich jest właśnie specjalność Rudki – pulmonologia. W takim wypadku łączenie ze szpitalem wojewódzkim w Siedlcach, który może utracić źródła finansowania, wydaje się być tylko zagrożeniem. Na razie jednak za wcześnie na radość, bo nie wiadomo w jakim kierunku faktycznie pójdą rozwiązania przyjęte w ustawie i jakie będą miały przełożenie na funkcjonowanie szpitala w Rudce. Jaszczuk uważa, że teraz najlepszym wyjściem jest czekanie na rozwój wydarzeń. Jeśli rzeczywiście, dzięki nowej ustawie, uda się zapewnić przyszłość oddziału pulmonologicznego, to przyszłość rysuje się w jasnych barwach. Dodał przy tym, że dyrektor Zambrzycka w maju odchodzi i trzeba będzie wyłonić jej następcę. To właśnie w jego rękach będzie przyszłość szpitala w Rudce. – Wierzę, że przy dużej determinacji osoby, która zajmie to stanowisko, jeśli będzie miała otwartą głowę, uda się zbilansować budżet, a nawet osiągnąć dochody – wyraził swoje przekonanie burmistrz.

Pracownicy usłyszeli więc to, co chcieli usłyszeć. Gmina ich nie opuści w potrzebie, ale muszą mieć plan naprawczy, bo samo podtrzymanie funkcjonowania zakładu w Rudce na kolejne miesiące czy rok, to za mało. Tutaj trzeba mieć projekty na lata... i czekać na rozwój wydarzeń.

Numer: 9 (1013) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *