Dębe WielkieDębe Wielkie zagospodarowane

Długie przygotowania, wiele rozmów oraz starańi oto wreszcie jest – miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości Dębe Wielkie. Według władz ma on wyznaczyć kierunki rozwoju gminnej stolicy na przyszłe kilkadziesiąt lat. Dlatego musi on uwzględniać potrzeby całej wspólnoty, nawet jeśli niektóre rozwiązania nie podobają się pojedynczym mieszkańcom

Plany na dekady

Plan zagospodarowania przestrzennego nie tylko ustala, jaką zabudowę można wznieść na danym obszarze. Równie ważne jest rozsądne wyznaczanie przebiegu dróg, tak aby, nie tylko każda działka, ale też całe osiedla były dobrze skomunikowane oraz wielu innych drobniejszych kwestii. Jest to skomplikowana praca urbanistyczna, którą dla gminy Dębe Wielkie wykonał Bartosz Rosłan, oczywiście z dużym wsparciem pracowników urzędu.

To właśnie główny projektant przedstawił najważniejsze fakty dotyczące planu. Obejmuje on obszar o powierzchni blisko 600 ha, choć nie została nim objęta cała miejscowość. Trzeba było wyłączyć z niego południowo-zachodni fragment Dębego Wielkiego położony blisko Mieni, ponieważ obecne przepisy spowodowałyby całkowity zakaz zabudowy na tym terenie. Lepiej więc było pozostać przy dotychczasowych rozwiązaniach. Z planu wyłączono też niezabudowany obszar wyznaczony ulicami Przemysłową, Pedagogów, Kościelną oraz torami kolejowymi, na którym znajdują się grunty orne klasy III. Zdecydowano się jedynie na przeprowadzenie tamtędy drogi, która będzie stanowić fragment swoistej obwodnicy centrum Dębego. Przebiegać będzie ona od węzła z trasą warszawską, obok szkoły, a potem wzdłuż torów kolejowych i dalej odbije, krzyżując się z Przemysłową, w kierunku Chrośli i Kobiernego. Długie przygotowania, wiele rozmów oraz starań i oto wreszcie jest – miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości Dębe Wielkie. Według władz ma on wyznaczyć kierunki rozwoju gminnej stolicy na przyszłe kilkadziesiąt lat. Dlatego musi on uwzględniać potrzeby całej wspólnoty, nawet jeśli niektóre rozwiązania nie podobają się pojedynczym mieszkańcom.

Nowości jest więcej, ale ogólny charakter zabudowy się nie zmienia. Większość obszaru przeznaczona została na budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne z dopuszczeniem usług. Wójt Kalinowski postarał się jednak, aby wyznaczyć też obszary pod usługi, a nawet pod przyszłą szkołę czy przedszkole, ponieważ Dębe Wielkie może pomieścić wielokrotność obecnej liczby mieszkańców. Władze nie chcą tworzyć dzielnic, które będą tylko sypialniami, ale mają one oferować szerszą ofertę kulturalną, usługową czy rekreacyjną.

Do projektu planu wpłynęło wiele uwag. W czasie sesji przeczytano blisko 70, których nie uwzględniono. Dotyczyły one w większości przypadków przebiegu dróg czy przeznaczenia działek, choć zdarzały się też inne. Jak ta dotycząca likwidacji pomnika żołnierzy sowieckich, do czego wójt jednak nie mógł się przychylić, bo nie leży to w jego kompetencjach.

Stawiły się też dwie grupy mieszkańców, które chciały powalczyć o swoje. Pierwsi nalegali, aby zmienić przebieg drogi przez ich działkę leżącą w okolicach hali sportowej. Nic jednak nie uzyskali. Drudzy natomiast wymusili na wójcie deklarację, że przystąpi do zmiany fragmentu planu w okolicach ulicy Pustelnickiej, gdzie zabudowę mieszkaniową dopuszczono tylko jako dodatek do usługowej.

Obrady trwały wiele godzin, ale szczęśliwie udało się sfinalizować przyjęcie planu. Niektóre jego ustalenia wejdą w życie niedługo, inne trochę później, a na jeszcze inne trzeba będzie pewnie poczekać wiele lat. Wszystko zależy od przyszłej dynamiki rozwoju miejscowości. W każdym razie na papierze wszystko wygląda bardzo okazale...

Numer: 42 (993) 2016   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *