Większość gmin i miast w powiecie mińskim ma instytucje, które w statucie mają zapisane dbanie o rozwój kulturalny społeczności lokalnych. Mowa tutaj o domach, centrach i ośrodkach kultury, które działają w ośmiu spośród trzynastu gmin i miast powiatu. Swoją rolę spełniają różnie, jednak my przyjrzymy się tylko internetowej promocji, czyli funkcjonowaniu stron internetowych...

Domeny posuchy

Instytucje kultury nazywają się różnie. Najbardziej nietypowo jest w Cegłowie, bo działa tam Klub Kulturalne Zacisze. Gminne centra kultury znajdziemy w Halinowie i Mrozach, ośrodki w Dobrem i Stanisławowie, a domy tylko w miastach – Mińsku, Kałuszynie i Sulejówku. Nie oznacza to też, że inne gminy przedstawiają całkowitą kulturalną pustkę, bo tam najczęściej rolę kreatora wydarzeń kulturalnych przyjmują prężnie działające biblioteki. Jednak ich witrynami zajmiemy się następnym razem. Jeszcze inną kwestią są profile facebook’owe, które coraz częściej stanowią główną internetową formę promocji wydarzeń. Tam też najszybciej pojawiają się galerie zdjęć i aktualne relacje. My jednak skupimy się wyłącznie na stronach internetowych.
Na początek porównajmy witryny instytucji działających w gminach wiejskich, czyli Dobrem, Cegłowie i Stanisławowie. Żadna z nich nie jest zadowalająca, choć na pierwsze miejsce wybija się zdecydowanie strona Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrem. Znajdziemy tam bowiem aktualne galerie, czego w pozostałych przypadkach nie uświadczymy. Również pod względem wizualnym dobrzański GOK prezentuje się o niebo lepiej, mając nowoczesną i przyjemną dla oka witrynę. Cegłowski KKZ może pochwalić się dokonywanymi aktualizacjami, co na tle stanisławowskiego GOK, który jest zupełnie martwy (ostatniej aktualizacji dokonano w 2014 roku), nie jest wielką sztuką.
Zupełnie inną ligę stanowią witryny domów i centrów kultury funkcjonujących w miastach i gminach miejsko-wiejskich. Może poza kałuszyńskim i sulejóweckim. W pierwszym bowiem już sam wygląd odstrasza, aktualności nie są wcale aktualne, a najnowsza galeria zdjęć pochodzi z 2015 roku. Słowem, nie ma tam czego szukać. Trochę lepiej jest w sulejóweckim MDK, choć kiedy wejdziemy w zakładkę Aktualności, także możemy poczuć się nieco dziwnie zapoznając się z nowinkami z... 2014 roku. Nie znajdziemy tam także wyeksponowanej galerii, ani relacji z imprez, a dominująca czerń wcale nie nastraja do kulturalnych przeżyć.
Najlepsze są więc trzy strony internetowe – mroziańskiego GCK, halinowsko-okuniewskiego GCK oraz mińskiego MDK. Wszystkie przyciągają na pierwszy rzut oka nowoczesną szatą graficzną. Wszystkie są też na bieżąco uzupełniane, choć GCK w Okuniewie pod tym względem odstaje. W Mińsku Mazowieckim i Mrozach natomiast nie znajdziemy spisanych relacji z imprez. Sama galeria zdjęć to za mało.
Co ciekawe, poziom prowadzenia strony internetowej nie musi równać się poziomowi i liczbie wydarzeń kulturalnych. Przykładem jest Stanisławów, gdzie dzieje się dużo, choć witryna GOK na ten temat milczy. Podobnie jest w Cegłowie. To są jednak wyjątki. W pozostałych przypadkach jakość witryny dorównuje ofercie kulturalnej. Jedno może wynikać z drugiego, bo jeśli niewiele się dzieje – nie ma potrzeby zamieszczania informacji w internecie, więc witryna milczy.

 

Numer: 33 (984) 2016   Autor: Łukasz Kuć