Co jakiś czas któraś z gmin powiatu mińskiego zmienia wygląd i przejrzystość swojej strony internetowej. Niedawno zrobiły to gminy Mińsk Mazowiecki i Dębe Wielkie, a trochę wcześniej Dobre i Jakubów. Czy jednak za zmianą wizualną poszedł też większy nacisk na zamieszczane treści oraz umożliwienie dostępu do witryn gminnych jednostek, takich jak biblioteki, domy kultury, ośrodki sportu czy zakłady opieki zdrowotnej. Warto się temu przyjrzeć...

Nie tylko wygląd

Biorąc pod uwagę częstotliwość zamieszczania nowych treści na stronach internetowych wyróżnić należy kilka jednostek. Gdybyśmy szukali aktualnych informacji o organizowanych w naszej okolicy imprezach czy ważnych wydarzeniach, to mamy szczęście będąc mieszkańcami Mińska, a także gmin Cegłów i Dębe Wielkie. Tam bowiem strona uzupełniana jest często, a każda uroczystość czy impreza doczeka się relacji wraz z galerią zdjęć. Niewiele gorzej jest w Halinowie, Latowiczu, Jakubowie i powiecie mińskim, zaś w Dobrem od jakiegoś czasu jest także coraz lepiej, choć same galerie nie zastąpią nawet krótkiej relacji. W reszcie gmin bywa różnie, a zdecydowanie na minusie pozostaje ciągle mińska gmina, która nawet po zmianie wyglądu strony internetowej, nie zmieniła podejścia do zagadnienia aktualizacji, bo niewiele można tam znaleźć faktów z życia kulturalnego gminy. Nawet pomimo tego, że, jak wszyscy wiedzą, jest ono z różnych względów dosyć ubogie.
Przyjrzyjmy się teraz, jak funkcjonują wspomniane już przekierowania na inne strony. Idąc alfabetycznie, zaczynamy od Cegłowa, gdzie wszystko jest w najlepszym porządku. W estetycznych zakładkach znajdziemy odnośniki do najważniejszych instytucji. Podobnie jest w Dębem Wielkim, gdzie obok linków znajdziemy też sporo informacji na temat interesujących nas jednostek. W Dobrem natomiast też nie jest źle, choć szukając przekierowań naczytamy się nieaktualnych danych. Halinowska witryna jest bardziej rozbudowana, ale też oferująca więcej, zupełnie inaczej niż jakubowska, która jest zwarta i zawierająca odnośniki tylko do najważniejszych jednostek. Kałuszyńska jest zaś toporna, podobnie jak toporne są strony, do których nas przekierowuje, a latowicka nie umożliwia skutecznej nawigacji po stronach internetowych instytucji działających na terenie gminy. Lepiej jest w mińskiej gminie, ale tylko na pierwszy rzut oka, bo niektóre z podanych linków prowadzą nas do nikąd, zaś miastu nie można niczego zarzucić. Mrozy i Sulejówek mają chyba najbardziej przejrzysty układ, który pozwala na znalezienie wszystkiego już na stronie głównej, bez doszukiwania się w zakładkach. W Siennicy i Stanisławowie są podobne sytuacje – na mało estetycznych witrynach nie znajdziemy wielu poszukiwanych danych.
Strona internetowa jest wizytówką gminy, ale także jej wirtualną mapą. Zdaje się, że władze nie wszędzie o tym pamiętają i nie przykładają należytej uwagi do promocji właśnie poprzez internet. Przykładem niech będzie witryna gminy Mińsk Mazowiecki, na której jest wiele potrzebnych i ciekawych informacji, ale podanych w zupełnie nieprzystępny sposób. Dodatkowo znajdziemy tam wiele odnośników, pod którymi nic się nie kryje.

Numer: 32 (983) 2016   Autor: Łukasz Kuć