Robiliśmy już w naszym tygodniku ranking stron internetowych oraz BIPów, gdzie ocenialiśmy ich ogólną przystępność. Jednym z kryteriów była ilość i świeżość zamieszczanych informacji. W tym aspekcie niektóre gminy miały bardzo duże braki. Sprawdźmy teraz jak wygląda dostęp do najważniejszych danych, do których udostępniania gminy są przecież zobowiązane
Bipy do stypy
Okazuje się, że nie zawsze łatwo jest znaleźć interesujące nas informacje. Zacznijmy od dostępu do najnowszych uchwał, czyli tego, czego wielu może poszukiwać. Dla ułatwienia sprawdźmy tylko to, co pojawiło się na stronie BIP w roku 2016. Okazuje się, że na stronach Sulejówka oraz Latowicza w ogóle nie ma uchwał podejmowanych w bieżącym roku, natomiast w Siennicy są… projekty, a nie przyjęte uchwały. W reszcie gmin strony są jednak uzupełniane na czas, chociaż znalezienie ich nie zawsze jest łatwe, ponieważ, zamiast osobnych zakładek pod nazwą Uchwały albo Prawo lokalne, trzeba przeglądać zakładki dotyczące rady gminy.
Trzeba też wspomnieć przypadek Stanisławowa, w którym od jakiegoś czasu funkcjonuje nowa strona BIP. Bardzo wielu informacji tam brakuje, a dostęp do wersji archiwalnej nie zawsze jest zadowalający. W przyszłości będzie to prawdopodobnie zmienione, jednak zamieszczanie prawie pustych nowych stron powtarza się bardzo często. Nikt chyba nie bierze pod uwagę, że dane archiwalne też mogą kogoś interesować, a nie każdy lubi wysyłać prośby o udostępnienie dokumentów, które powinny być łatwo dostępne.
Częstym obiektem poszukiwań są także protokoły z sesji. Z nimi jest już znacznie gorzej, ponieważ urzędnicy wychodzą chyba z założenia, że udostępnianie ich na stronie to nie taka pilna sprawa. Dlatego w powiecie zatrzymali się na wrześniu ubiegłego roku, w Sulejówku, mińskiej gminie i Halinowie na październiku, w Jakubowie i Dębem Wielkim na listopadzie. Trochę nowsze protokoły znajdziemy w Latowiczu i mińskiej gminie, zaś opis przedostatnich posiedzeń rady zamieścili urzędnicy w Stanisławowie, Mrozach, Kałuszynie, Cegłowie i Dobrem. Tylko na stronie BIP miasta Mińsk Mazowiecki znajduje najbardziej aktualny protokół. Również w tym przypadku zainteresowany natrafia na różne problemy, w których rozwiązaniu pomocne są tylko, nienajlepsze zresztą, wyszukiwarki, bo osobne zakładki z protokołami są ukryte, tak jak w Siennicy czy mińskiej gminie.
Zdecydowanie łatwiej znaleźć tegoroczną uchwałę budżetową, chociaż nie wszędzie, bo np. na siennickiej witrynie trzeba się pomęczyć... Natomiast w mińskiej gminie, Jakubowie i Halinowie budżetu na 2016 w ogóle nie zamieszczono, a przynajmniej nie tam, gdzie powinien być.
W niektórych przypadkach poszukiwania bardziej dociekliwych pewnie zakończyłyby się sukcesem, ale jeżeli władzom chodzi o rzeczywiste udostępnianie informacji, to te najważniejsze powinny być widoczne na pierwszy rzut oka, a więc nie tylko dla zdesperowanych. Chyba, że zależy im na ich ukryciu, albo przynajmniej na utrudnieniu do nich dostępu. Wtedy wszystko staje się jasne, ale o to naszych władz oczywiście nie podejrzewamy.
Numer: 8 (959) 2016 Autor: Łukasz Kuć
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ