Jesteśmy coraz bliżej końca przeglądu majątkowego radnych gminnych. W tym tygodniu przyszedł czas na Mrozy, czyli najmłodszą gminę miejsko- wiejską w powiecie mińskim. Czy w majątkach radnych można już dostrzec jakieś objawy miejskości Mrozów? Czy atrybut miasta, czyli usługi, są ważnym elementem bogactwa radnych miejskich? Sprawdźmy...
Miasta nie widać...
W mroziańskiej radzie mamy osobę, której majątek zdecydowanie się wybija. Chodzi o Adama Świątka z Łukówca, czyli z aktywniejszej rolniczo południowej części gminy. Znakomite wyniki finansowe radny zawdzięcza prowadzeniu gospodarstwa. Gospodaruje on na ponad 21 ha, które wraz z zabudowaniami gospodarczymi warte są 1,5 mln złotych.
Ustępuje mu Krzysztof Niedziałek z Choszczów, ale prawdopodobnie mniej niż to wynika z naszej tabeli, bo nie podał on dochodów, które przyniosła jego firma handlowa, zaznaczając tylko, że są takie, jakie oszacował w deklaracji podatkowej. Z takiego oświadczenia niczego się nie dowiemy, ale pewne jest, że gdyby nie było zysków, to radny nie posiadałby nieruchomości wartych w sumie ponad milion złotych, kilku samochodów i sporych oszczędności na koncie. Braki znaleźliśmy też u Leszka Podgórskiego z Woli Paprotniej, który nie podał wartości gospodarstwa oraz domku letniskowego.
Pozostali radni nie mogą pochwalić się majątkiem opisanym liczbą siedmiocyfrową. Przewodniczący rady Marek Rudka z Mrozów jest wprawdzie trzeci, ale duża część jego bogactwa została sfinansowana z kredytów, których wartość wyniosła w sumie ponad 250 tysięcy, a poszły one m.in. na wykończenie budynku mieszkalnego oraz zakup mieszkania. Jednak nie jest on jedynym posiadaczem mieszkania, bo takowe ma też Krzysztof Niedziałek. Natomiast w ogóle własnego dachu nad głową, przynajmniej formalnie pozbawiona jest Henryka Osińska z Dąbrowy, a także najmłodsi w radzie Mateusz Kazimierski i Robert Kołak, obaj z Mrozów. Najbardziej luksusowo mieszka się zaś Adamowi Świątkowi, Halinie Skorys z Mrozów i Janowi Michalskiemu z Lipin, którzy mają domy o wartości oscylującej wokół 500 tysięcy.
O ukrytych zarobkach Krzysztofa Niedziałka już wspomnieliśmy, ale to Adam Świątek ponownie przykuwa naszą uwagę. 165 tysięcy to suma ogromna w porównaniu z dochodami reszty radnych. Składa się na nią 100 tysięcy z gospodarstwa i ponad 60 tysięcy ze stosunku pracy w Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Żaden z mroziańskich radnych nie jest bezrobotny, a spora część jest już na emeryturze, tak jak Ewa Trojanowska z Woli Rafałowskiej, Jan Broda z Mrozów oraz Halina Skorys, Henryka Osińska i Marek Rudka. Z działalności społecznej najwięcej korzysta natomiast Mirosława Sekular z Mrozów, która przyniosła jej ponad 15 tysięcy, z czego większość stanowiła prowizja sołtysa południowych Mrozów. Jednak to jedyna rzecz wyróżniająca radną, bo jest ona także obeznana z różnymi formami oszczędzania. Jako jedyna posiada pieniądze na lokacie oraz papiery wartościowe.
Marnie wygląda w mroziańskiej radzie poziom motoryzacji. Leszek Podgórski wbrew zaleceniom podał pojazdy warte poniżej 10 tysięcy, są to SSangYong z 1999 roku oraz Ford Fiesta z 2002 roku, które sam wycenił na około 8 tysięcy każdy. Pozostała piątka z autami to Ewa Trojanowska ze Skodą Fabią z 2002 roku, Kazimierz Sęktas z Audi A6 z 2001 roku, Mirosława Sekular z Fordem Focusem z 2008 roku, Marek Ruda z Volkswagenem Polo z 2010 roku oraz Krzysztof Niedziałek, który obok samochodów dostawczych i ciągnika ma Renault Megane z 2006 roku. Dziwić może jeszcze brak jakichkolwiek maszyn u Adama Świątka, który ma przecież gospodarstwo.
Majątki mroziańskich radnych są zróżnicowane, tak jak ich zajęcia oraz rozpiętość wiekowa. Jedyne czego jeszcze nie widać to miejskość, bo wielkich różnic między sąsiednimi Cegłowem czy Latowiczem nie zauważyliśmy.
Numer: 5 (956) 2016 Autor: Łukasz Kuć
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ