Był to szczególny dzień w siennickiej parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Nareszcie po siedmiu długich latach starań i włożonego trudu parafianie mogą cieszyć się zrekonstruowanym ołtarzem w swojej świątyni. Aby dokonać jego konsekracji, a także rekonsekracji całego kościoła do Siennicy zawitał biskup diecezji warszawsko-praskiej Henryk Hoser
Trudy uświęcone
O rekonstrukcji ołtarza, który spłonął w 1944 roku, w Siennicy myślano już od dawna. Takie przedsięwzięcie jest jednak niezwykle kosztowne, dlatego jego realizacja była tylko w sferze planów. Wszystko zmieniło się, kiedy zawiązano społeczny komitet rekonstrukcji ołtarza. Jednym z jego członków był wójt Grzegorz Zieliński, który z tym pomysłem zjawił się na plebanii u ówczesnego proboszcza ks. Marka Doszki. Ten przychylił się do idei. I tak to się zaczęło.
Efekt finalny można było podziwiać podczas sobotniej, uroczystej Mszy św. Arcybiskup Henryk Hoser sprawował ją jako dziękczynienie Bogu i Matce Bożej Siennickiej za łaski i pomoc w czasie lat pracy nad rekonstrukcją ołtarza. W swoim kazaniu przypominał on m.in., czym powinna być świątynia i jaką rolę powinien w niej odgrywać element piękna. - Wystrój pięknego kościoła unosi naszą duszę do nieba - mówił. Wspominał też bogatą historię siennickiej parafii, która należy do najstarszych w diecezji oraz mszę odprawianą tutaj zaraz po ingresie. Wtedy też pierwszy raz zapoznał się z pomysłem parafian, którego realizację śledził później na bieżąco.
- Na żadnym etapie budowy tego ołtarza nie mieliśmy chwili zwątpienia. Wiedzieliśmy, że zdobycie środków finansowych jest tylko kwestią czasu i skończymy to piękne dzieło - mówił wójt. Tak się też stało, a to za sprawą ofiarności parafian, a także wielu sponsorów. Kwestowano pod kościołem oraz na cmentarzu. Pomogła też dotacja z urzędu marszałkowskiego.
Z trudem zebrane fundusze dały spodziewany efekt. Razem z ołtarzem zmieniono także wystrój całego prezbiterium, aby zachować harmonię we wnętrzu świątyni. Dzięki znakomitym rzemieślnikom i artystom siennicka fara jaśnieje pełnym blaskiem. Za stolarkę odpowiedzialny jest Michał Kalinowski z Siennicy, rzeźby z drewna lipowego wykonał Andrzej Gontarz z Krasnobrodu, złocenia są efektem pracy Ewy Małarzewskiej z Łukowa, zaś ołtarz soborowy oraz ambonka Stefana Andrzeja Dei z Wielogóry koło Poznania.
Do wszystkich wymienionych wójt Zieliński skierował swoje podziękowania, jednak szczególnie ciepłe słowa zachował dla trzech siennickich proboszczów - Kazimierza Sokołowskiego, Marka Doszki i Marka Kasprzaka. Pierwszy cały czas wspierał parafialną inwestycję, chociaż Siennicę opuścił zanim się one zaczęła. Drugi był jej inicjatorem, zaś księdzu Kasprzakowi dane było ukończyć to dzieło.
Poświęcenie ołtarza było ważnym wydarzeniem dla całej społeczności parafialnej, ale nie tylko w wymiarze religijnym, bo przecież jest to kolejny mały krok do odzyskania naszego wielowiekowego dziedzictwa kulturowego, które utraciliśmy w ogniu II wojny światowej.
Numer: 48 (947) 2015 Autor: Łukasz Kuć
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ