Powiat mińskiPowiat miński czytelników

Czytelnictwo w Polsce nie jest na najwyższym poziomie. 2014 rok był jednak przełomowy, bo nastąpiło zahamowanie ciągle zmniejszającej się liczby osób, które w ogóle sięgają po książki. Czy w powiecie mińskim jest podobnie? Czy także tutaj rok 2014 był wyjątkowy? Spróbujmy się temu przyjrzeć

Książki przymusu

Powiat miński czytelników / Książki przymusu

Biblioteka Narodowa co roku przedstawia raport na temat stanu czytelnictwa w Polsce. Można tam znaleźć obszerną część opisową, w której przedstawiono wiele ciekawych danych, my skupmy się jednak na liczbach. 41,7% Polaków oświadczyło, że w ubiegłym roku przeczytało przynajmniej jedną książkę. To o 2,5% więcej niż poprzednio. Wzrosły także pozostałe wskaźniki. 12,3% osób zadeklarowało, że przeczytało od 3 do 6 książek, 16,4%, że 1-2 książki oraz 11,3%, że 7 albo więcej. Warto dodać, że ok. 20% w ogóle nie miało kontaktu z dłuższymi tekstami, czyli nie tylko książką, ale też prasą.
W publicznych bibliotekach gmin i miast powiatu mińskiego liczba czytelników powiększyła się o 935 względem roku poprzedniego. W powiecie w 2014 roku było 28 568 zarejestrowanych czytelników, co daje nam około 20% wszystkich mieszkańców powiatu.
Większość z nich stanowią korzystający z mińskiej MBP, których stale przybywa. W 2014 roku
było ich 15 265, czyli o 1 125 więcej, podczas gdy w następnym w kolejności Kałuszynie dopisano zaledwie 27 nowych osób. Na plus wychodzą jeszcze Dębe, Dobre, Jakubów i Cegłów, natomiast reszta gmin i miast zaliczyła spadek w tej dziedzinie.
Drugim wskaźnikiem świadczącym o poziomie zainteresowania książką jest liczba wypożyczeń. Ta także wzrosła – z 404 318 w 2013 roku do 414 418 w roku ubiegłym. Oznacza to, że korzystający z bibliotek wypożyczyli średnio 14,5 książki w ciągu roku. Także i tutaj prowadzi Mińsk Mazowiecki przed Sulejówkiem, Halinowem i Mrozami, czyli nadal miasta górą. Warto jednak dodać, że to w bibliotekach gmin wiejskich przypada najwięcej książek na jednego mieszkańca, brak tam jedynie chętnych do wypożyczania.
Mińska Mazowieckiego biblioteka zajmuje szczególną pozycję w powiecie. Wszystkie placówki gminne z pewnością tracą na jej korzyść czytelników, których do Mińska Mazowieckiego przyciąga większy wybór tytułów, położenie, a także... biblioteka pedagogiczna położona na drugim piętrze, oferująca więcej woluminów o tematyce naukowej. Zwłaszcza mieszkańcy mińskiej gminy wybiorą Mińsk, a nie BGP w Stojadłach, dlatego wyniki tej ostatniej zawsze będą zaniżone.
Z jednej strony wakacyjny czas sprzyja czytaniu, ale z drugiej, jeżeli ktoś nie ma tego nawyku, to i urlop nie zmusi go do sięgnięcia po literaturę. Zwłaszcza że znaczny odsetek czytających, to dzieci i młodzież w wieku szkolnym, którzy muszą sięgać po szkolne lektury – często z przymusu. Podobnie jest ze studentami. Warto więc się wybrać do biblioteki i sprawdzić, kto wypożycza książki, w czasie kiedy i studenci, i uczniowie mają edukacyjną przerwę. To właśnie będą ci, którzy szukają przyjemności w obcowaniu ze słowem pisanym.

Numer: 30 (929) 2015   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *