Dobre historyczne - 2015
W lutym 2015 roku przypada 184. rocznica bitwy pod Dobrem. Jak co roku Gminny Ośrodek Kultury w Dobrem oraz Szkoła Podstawowa w Dropiu zorganizowały uroczyste obchody tego wydarzenia. Być może nie oszałamiały one rozmachem, ale zawsze godne szacunku jest przypominanie o poległych za wiarę i ojczyznę. Szczególnie jeśli robią to najmłodsi
Skrzynecki pod Dobrem
Swoich podopiecznych z SP w Dropiu pod pomnik powstańców w Makówcu Dużym przyprowadził dyrektor placówki Stanisław Laszczka. Na miejsce przybyli oni pieszo. Samochodami dojechała natomiast reszta gości, w tym przedstawiciele dobrzańskiego GOK, poczty sztandarowe z OSP w Dobrem i Porębach Nowych, harcerze, a także reprezentanci władz samorządowych z wójtem Tadeuszem Gałązką na czele. Uroczystości odbyły się dokładnie w miejscu, gdzie doszło do bitwy. Było to 17 lutego 1831 roku. Wojskami polskimi dowodził gen. Jan Skrzynecki, zaś rosyjskimi gen. Grigorij Rosen. Dzięki dobremu wykorzystaniu terenu powstańcom udało się odnieść zwycięstwo. W wyniku bitwy śmierć poniosło ok. 700 żołnierzy rosyjskich, Polaków zginęło dwukrotnie mniej. Po krótkim przybliżeniu tych wydarzeń i ich znaczenia w skali całego powstania listopadowego, nastąpiło złożenie kwiatów i zapalenie zniczy oraz odśpiewanie hymnu. Potem przyszedł czas na część artystyczną, którą przygotowały dzieci z klas IV-VI. Na karb sezonu chorobowego, któremu poddali się zarówno uczniowie, jak i nauczyciele zrzucił dyrektor pewne niedostatki w prezentacji. Nie zabrakło jednak ogólnego rysu historycznego, patriotycznej poezji oraz odśpiewania Roty M. Konopnickiej. Jest ona zresztą autorką wiersza opiewającego batalię pod Dobrem, z którego cytat – Jak Dwernicki pod Stoczkiem, tak Skrzynecki pod Dobrem / jak szeroki kraj polski, sercem wsławił się chrobrem – można znaleźć wypisany na tablicy stojącej tuż obok pomnika. Za pamięć i zaangażowanie dziękował uczniom wójt Tadeusz Gałązka. – Opieka nad tym pomnikiem i organizacja uroczystości to bardzo dobra lekcja wychowania i patriotyzmu dla naszej młodzieży – zaznaczał. Sam jednak chyba nie do końca się przygotował, ponieważ w swojej wypowiedzi mówił o żołnierzach… powstania styczniowego. Być może wpływ miała na to zimowa aura, która na myśl przynosiła trzecie z naszych wielkich powstań narodowych, nie zaś zryw listopadowy. Słowa podziękowania uczniom, dyrektorowi szkoły, polonistce, która przygotowała dzieci, dla strażaków oraz wszystkich przybyłych stanowiły zakończenie rocznicowych obchodów. Chciałoby się, żeby wszystko wyglądało bardziej okazale, oraz żeby zainteresowanie było większe. Jednak pomoc przy organizowaniu tego typu wydarzeń, aby przyciągały one więcej zainteresowanych, na pewno nie leży wśród priorytetów gminy.
Numer: 8 (907) 2015 Autor: Łukasz Kuć
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ