Niedawno kolejne samorządy powiatu mińskiego unowocześniły swoje witryny internetowe. Chociaż lepiej byłoby powiedzieć, że je po prostu zmieniły, bo nowe nie zawsze znaczy nowoczesne. Już od jakiegoś czasu mieszkańców gminy Stanisławów nie straszy dawna witryna, podobnie jest w mińskiej gminie, Kałuszynie i Latowiczu…

Witryny z rutyny

W przypadku Kałuszyna nieco zmienił się tylko wygląd strony internetowej. Nadal jest ona chaotyczna, mało czytelna i raczej kojarząca się z witrynami w starym stylu. Właściwie nie do końca wiadomo, czemu miała służyć ta zmiana. Nadal znalezienie poszukiwanych informacji może nastręczać bólu głowy, a jaskrawe kolory tylko go potęgują.
Podobnie jest w przypadku Stanisławowa, choć tam strona jest bardziej czytelna. W porównaniu z wcześniejszą witryną, otrzymaną jeszcze w spadku po poprzedniku Kingi Sosińskiej, każda będzie lepsza. Atutem jest na pewno kalendarium z wydarzeniami i rozsądny układ banerów związanych z poszukiwanymi informacjami. Bardzo podobna do stanisławowskiej jest strona mińskiej gminy. Unowocześniona już jakiś czas temu, jest raczej minimalistyczna i nie atakuje nas na starcie mnóstwem niepotrzebnych efektów wizualnych.
Najdalej idące zmiany zaszły w Latowiczu, który w każdym aspekcie stara się zmienić na lepsze. Nowa witryna latowickiej gminy jest nowocześniejsza, co przejawia się choćby minimalizmem i funkcjonalnością. Wszelkie odsyłacze do elektronicznych usług są wyeksponowane na pierwszym planie, promując załatwianie urzędowych spraw online. Bez trudności znajdziemy też wszystko, co najważniejsze.
Jeszcze wcześniej swoją wirtualną wizytówkę uaktualniła gmina Siennica. Jednak – jak w przypadku Kałuszyna – zmiany nie były radykalne i polegały raczej na dostosowaniu wyglądu strony do współczesnych standardów. Natomiast sama funkcjonalność i układ praktycznie się nie zmieniły.

Porównując wszystkie witryny naszych samorządów, można dostrzec pełen wachlarz koncepcji. Od świecąco-pstrokatych jak w Halinowie, po stonowane i minimalistyczne jak w Latowiczu. Natomiast najwygodniejsze dla mieszkańców są te, które uwypuklają to, co istotne z ich perpektywy, a resztę ukrywają w łatwo dostępnych miejscach. Przykładem są tutaj witryny Dębego Wielkiego czy Cegłowa.
Strona internetowa jest wirtualną wizytówką gminy. Jeśli jest przestarzała, to rzutuje na obraz całego samorządu.

Numer: 17/18 (1280/1281) 2022   Autor: Łukasz Kuć