To były ostatnie dożynki, które gościły w wiejskim Cegłowie. W przyszłym roku – jak wielokrotnie wspominał Tadeusz Lempkowski – święto plonów może zawitać do miasta, co otwiera zupełnie nowe i nieoczywiste perspektywy fuzji miejskiego i wiejskiego folkloru… Jednak to w przyszłości, a teraz…
Folkowe wieńce
W tym roku dożynki wróciły do gminnej stolicy, a konkretniej na cegłowskie targowisko. To właśnie tam uformowane w jeden korowód dożynkowy skierowały się grupy wiernych, które wyszły z obydwu kościołów parafialnych. W trakcie przemarszu uczestnicy śpiewali pieśń związaną z wielopokoleniową tradycją święta rolników – Plon niesiemy plon. Droga do przejścia nie była długa, więc impreza rozpoczęła się bez opóźnień i Tadeusz Lempkowski mógł ze sceny obwieścić symboliczne zakończenie żniw i początek czasu wytchnienia i zabawy.
Aby tradycji stało się zadość, starostowie dożynek Zofia Kulesza i Witold Karaszkiewicz przekazali bochen chleba z mąki pochodzącej z ostatnich zbiorów wójtowi Marcinowi Uchmanowi. Następnie powędrował on wraz z życzeniami między zbierający się tłum. Poświecenia chleba i wieńców dokonali duchowni obu cegłowskich parafii Dariusz Cempura i Tadeusz Władysław Ratajczyk. Przy okazji rolniczego święta wręczono odznaczenie Zasłużony dla Rolnictwa. Otrzymał je Jacek Markowski.
Część oficjalną zakończył konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Spośród dziewięciu pięknych i misternie uwitych z tegorocznych plonów dzieł najwyżej nagrodzono prace KGW w Mieni (I miejsce i 700 zł), KGW w Posiadałach (II miejsce i 600 zł) oraz KGW w Piasecznie (III miejsce i 500 zł). Doceniając kunszt i urodę pozostałych wieńców, komisja przyznała wszystkim 300-złotowe wyróżnienia. Indywidualną nagrodę w wysokości 500 zł ufundowała poseł Teresa Wargocka dla KGW w Skupiu.
Po konkursowych emocjach przyszedł czas na zabawę. W tym roku cegłowskiej dożynki sygnowano nazwą Festiwal rękodzieła i folkloru, więc nie brakowało stoisk z rękodziełem i produktami regionalnymi oraz wystaw lokalnych twórców. Była loteria fantowa, zabawy i atrakcje dla dzieci oraz darmowa grochówka, która cieszyła się dużą popularnością. KGW Kiczki zachęcało do szczepień, zaś najmłodsi mogli skorzystać z bezpłatnych przejażdżek kucykami oraz zabawami w miasteczku dmuchanych zamków. Nie zabrakło też degustacji potraw regionalnych i smakołyków lokalnej kuchni, przygotowanych przez KGW Cegłów.
Dobrą folkową zabawę na scenie zapewniły zaproszone zespoły – Kapela Drewutnia i Kądziołeczka oraz rodzimi Cegłowiacy, którym przygrywał Piotr Dorosz. Gości swoimi skeczami bawił także artysta kabaretowy Antoni Gorgoń Grucha, który dodatkowo wcielił się w rolę Zbyszka podczas Narodowego Czytania Moralności pani Dulskiej – lektury szczególnie symbolicznej w kontekście przyszłego umiastowienia Cegłowa.
Wieczorny finał na scenie zagrał zespół Muzyka Końca Lata, który nie tylko zakończył imprezę, ale też – nomen omen – stał się zapowiedzią nadchodzącej jesieni.
Numer: 37/38 (1249/1250) 2021 Autor: Łukasz Kuć
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ