Zanim zaczną się podsumowania fatalnego dla gospodarki roku 2020, warto przyjrzeć się temu, jak było dotychczas. Na podstawie danych GUS sprawdźmy, ile podmiotów gospodarki narodowej działało na terenie każdego z samorządów powiatu mińskiego…
Aktywa perspektyw
W skład gospodarki narodowej wchodzą wszystkie przedsiębiorstwa, zarówno te prywatne, jak i państwowe. Na terenie powiatu mińskiego w 2018 roku, kiedy prowadzono ostatnie badania, było ich 15019, z czego 211 działało w sektorze rolniczym, 1529 w przemysłowym, a 2058 w budowlanym. W przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców dało to wskaźnik 976, który – jak łatwo można się domyślić – jest dużo niższy niż ten w powiatach otwockim i wołomińskim, lecz wyższy niż w garwolińskim, węgrowskim i siedleckim. Potwierdza starą zasadę, że im bliżej stolicy, tym aktywność gospodarcza rośnie, co zresztą potwierdza nasza tabela. Warto dodać, że zdecydowana większość wspomnianych przedsiębiorstw należy do sektora prywatnego.
Najwyższy wskaźnik przedsiębiorstw w przeliczeniu na mieszkańca wypada w Sulejówku. Potem, oddalając się od Warszawy, jest Halinów, następnie Dębe Wielkie ustępuje miejsca Mińskowi, by znaleźć się na czwartej lokacie. Dalej – co też nie zaskakuje – są Stanisławów i mińska gmina.
Te samorządy kojarzymy z przedsiębiorczością, zaś na drugim końcu jest Latowicz. Nieco lepiej jest w Cegłowie, Dobrem, Mrozach i Siennicy. Władze tych gmin robią, co mogą, aby wzmóc aktywność gospodarczą mieszkańców, a także sprowadzić na swój teren nowych inwestorów. Służyć mają temu między innymi specjalne strefy ekonomiczne, które nie zawsze są w smak ich sąsiadom, czego przykłady w ostatnich latach mieliśmy choćby w gminie Cegłów i Dębe Wielkie. Włodarze czekają też na szanse. Na przykład takie, jaka trafiła się Kałuszynowi w związku z budową centrum dystrybucyjnego Lidla. Dla Mrozów taką okazją ma być budowa dalszej części autostrady w kierunku Siedlec, przy której na granicy z gminą Kałuszyn powstanie atrakcyjna przestrzeń dla dużych przedsiębiorstw.
To jednak dywagacje sprzed czasu pandemii. Teraz jeszcze nikt nie wie, jak będzie wyglądała polska gospodarka kiedy wirus wreszcie ustąpi. Na pewno ucierpią ci, na których wszystko się opiera, czyli drobni przedsiębiorcy. Należy się więc spodziewać, że w przyszłorocznych raportach o stanie gmin i miast znajdziemy niekorzystne dane dotyczące zawieszania lub zamykania działalności gospodarczych, co ostatecznie przełoży się na pogorszenie komfortu życia wszystkich mieszkańców.
Numer: 49/50 (1209/1210) 2020 Autor: Łukasz Kuć
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ