Powiat mińskiWyniki matur 2020

Po latach, kiedy wyniki zdawalności matur stale się poprawiały, nadeszło wyraźne tąpnięcie. W tym roku egzamin dojrzałości zdało w głównym terminie 74% absolwentów szkół średnich, co jest najgorszym wynikiem od 5 lat. Na tym tle powiat miński się nie wyróżnia, bo jego rezultat to 73,5%…

Bóle matury

Wyniki matur 2020 / Bóle matury

W powiecie mińskim do czerwcowej matury w czasach pandemii przystąpiło 1100 uczniów. Mieli oni do zaliczenia na poziomie podstawowym język polski, matematykę i język obcy oraz przynajmniej jeden przedmiot na poziomie rozszerzonym. Tylko w przypadku trzech pierwszych obowiązywał 30-procentowy próg zdawalności, zaś na egzaminie z czwartego wystarczyło się tylko pojawić.
Wśród języków obcych największą popularnością cieszył się oczywiście angielski, który w formie rozszerzonej był także najczęściej wybieranym przedmiotem dodatkowym. W powiecie mińskim zdecydowało się na niego 636 abiturientów, a na drugim miejscu była matematyka, którą wybrało 407 osób. Co ciekawe, maturzyści chętniej niż rozszerzony język polski (249) wybierali geografię (287), zaś kolejna była biologia (214). Wyraźnie mniejszą popularnością cieszyła się fizyka (146), WOS (109) i chemia (107), zaś o napisanie egzaminu z historii pokusiło się zaledwie 80 maturzystów. Zauważalną grupę stanowiły też 73 osoby, które pisały podstawową maturę z rosyjskiego.

Szkoły powiatu mińskiego na tle sąsiadów nie wypadają najgorzej. Ogólna zdawalność lepsza była tylko w Warszawie i powiecie otwockim. Średnie wyniki poszczególnych egzaminów dają jednak bardziej pesymistyczny obraz. Język polski gorzej napisali tylko uczniowie z Węgrowa i Wołomina, podobnie matematykę na poziomie rozszerzonym. Nieźle wypadł natomiast angielski – zwłaszcza podstawowy.
W przypadku niemal wszystkich przedmiotów uczniowie z powiatu mińskiego nieznacznie zaniżają średnią krajową. Wyjątkiem jest tylko geografia i WOS, choć wyniki na poziomie odpowiednio 21,3% i 29,8% nie są bynajmniej powodem do dumy. Najlepiej z przedmiotów wiodących wypadł angielski na poziomie podstawowym – 70,32%, a później rozszerzony polski – 55,21%. Natomiast najgorszy był wspomniany wyżej wynik z geografii. Średnia poniżej 30% dotyczyła też chemii (24,69%), matematyki (25,84%) i fizyki (29,36%). Niewiele lepiej było z historii (31,95%), a także biologii (37,12%).

Mińskie szkoły wyraźnie podzieliły się specjalnościami. Maturę z języka polskiego – podstawową i rozszerzoną – najlepiej napisali maturzyści z liceum w Ekonomie, natomiast z matematyki podobnie zaprezentowali się absolwenci LO przy ul. Pięknej. Język angielski w obydwu placówkach wypadł bardzo dobrze, choć w jego rozszerzonej wersji bezkonkurencyjni byli reprezentanci szkół salezjańskich. Inne przedmioty należały już jednak do uczniów Macierzanki. Ponad 50-procentową średnią osiągnęli z biologii, fizyki i historii. Najlepsi byli też z chemii i geografii, a z WOSu ustąpili tylko salezjanom.
Warto zauważyć, że kilka placówek osiągnęło średnie poniżej progu zdawalności z przedmiotów podstawowych. To przede wszystkim Siennica, gdzie zarówno polski, jak i matematyka wypadły fatalnie. Podobnie było w przypadku LO dla dorosłych w Sulejówku, a mińskie CKZiU i ZST-G (dawne ZSA) pogrążyła tylko matematyka.

Powodów do zadowolenia jest niewiele – wśród nich przede wszystkim wyniki z języków obcych. Natomiast alarmujące są przede wszystkim rezultaty z przedmiotów dodatkowych, gdzie zdobycie 50% wydaje się być osiągnięciem. Fatalne wyniki najłatwiej zrzucić na karb przedmaturalnego zamieszania spowodowanego koronawirusem. Jednak przed wirusem wcale lepiej nie było.

Numer: 37/38 (1197/1198) 2020   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *