Rozpoczynamy nasz coroczny cykl artykułów na temat budżetów samorządowych powiatu mińskiego. Na początek ogólne spojrzenie na dochody i wydatki oraz kwoty przeznaczane na inwestycje. Pomimo ogólnej tendencji wzrostowej, jaka utrzymuje się od lat, połowa samorządów zaplanowała mniejsze wydatki na inwestycje niż w zeszłym roku…

Tanie budowanie

W tabeli uwzględnione są pierwotne uchwały budżetowe. Część z nich już uległa pewnym zmianom, a do końca roku wszystkie zostaną w dużej mierze przeobrażone w zależności od aktualnych potrzeb, np. dzięki uzyskiwanym dofinansowaniom. Pomimo tego zrąb budżetu pozostanie bez zmian.
Jak co roku największym budżetem (238 mln zł) w całym powiecie dysponuje Mińsk. Samorząd powiatu jest dopiero na drugim miejscu (171 mln zł), a na trzecim Sulejówek (122 mln zł). Historyczne są wydatki Mińska, które przekroczyły 200 mln oraz Halinowa, które osiągnęły ponad 100 mln zł.
Jeśli chodzi o wydatki to najmniejszy budżet ma w tym roku Kałuszyn, który został wyprzedzony przez Latowicz, Jakubów oraz Dobre.

Budżet z deficytem to norma. Jednak różnice między dochodami a wydatkami mogą osiągać bardzo różne wysokości. W tym roku największa jest w Halinowie i wynosi ponad 8 mln zł. Powiat ma 7 mln deficytu, Mińsk Mazowiecki i Siennica ponad 6 mln zł, Latowicz ponad 5 mln zł, a Stanisławów prawie 5 mln zł.  Najmniejszy deficyt ma Jakubów, Sulejówek wychodzi na zero, a nadwyżkę mają tylko Mrozy i Kałuszyn.

Bieżący rok dla niektórych samorządów oznacza zastój inwestycyjny, ale dla innych coś zupełnie przeciwnego. Wystarczy spojrzeć na procentowy udział sum przeznaczonych na inwestycje pośród wszystkich wydatków. Przodują Halinów i Latowicz, a 20% przebija jeszcze tylko Cegłów.
Kolejny rok z rzędu najmniej na inwestycje przeznaczyli mińscy radni. Tym razem zaledwie 6,9% budżetu. Odrobinę więcej jest w Kałuszynie, a do 10% nie dochodzą też Jakubów i Dębe Wielkie. Zróżnicowanie między gminami jest więc bardzo wyraźne, chyba największe od lat.

A co samorządy będą budować i modernizować? Warto wymienić największe inwestycje, jakie zaplanowała każda gmina i miasto na 2020 rok. Mińsk Mazowiecki przeprowadzi rewitalizację terenu szkolno-przedszkolnego za ponad 6,3 mln zł, a także zbuduje ulice Wolańskiego i Sikorskiego za ok. 6,5 mln zł. Sulejówek wyda 4,2 mln zł na ulicę Dworcową oraz 3 mln zł na park Glinianki. Dla Halinowa ponownie najważniejsza jest poprawa gospodarki ściekowej, na co pójdzie ogromna kwota ponad 24 mln zł. Halinowianie mogą też liczyć na przebudowę ulic Dąbrowskiego i Bema, co pochłonie 1,5 mln zł.
Plan wydatków majątkowych mińskiej gminy zawiera mnóstwo pozycji, a największe z nich to budowa kanalizacji we wschodniej części gminy za 4 mln zł oraz rozbudowa szkoły w Hucie Mińskiej za 1,7 mln zł. Dębe również zmodernizuje placówkę oświatową. Modernizacja szkoły w Górkach ma kosztować 1 mln zł, a budowa wodociągów i kanalizacji 1,2 mln zł. Mrozy zabezpieczyły 8,7 mln zł na rozbudowę sieci kanalizacyjnej oraz przebudowę oczyszczalni.

Największą inwestycją w Siennicy będzie budowa nowego urzędu gminy wraz z siedzibą biblioteki i domu kultury, na co zaplanowano 5,2 mln zł. Stanisławów zbuduje przedszkole i żłobek za 2,4 mln zł oraz wreszcie zrewitalizuje park leżący w rynku, co będzie kosztować 1 mln zł.
Cegłów, Dobre i Jakubów planują przede wszystkim kanalizację i wodociągi. Odpowiednio przeznaczą na to 3,6 mln, 1,3 mln oraz 1,6 mln zł. Latowicz przystąpi do planowanej rozbudowy oczyszczalni ścieków za 4 mln zł oraz przebudowy drogi Chyżyny – Latowicz za 1,8 mln zł. Najskromniej prezentują się zamierzenia Kałuszyna, gdzie największą inwestycją jest przebudowa drogi w Żebrówce za 300 tys. zł.
Pozostaje jeszcze powiat, który za 6 mln zł chce wybudować halę sportową przy mińskim Mechaniku. Modernizacja szpitala ma pochłonąć 2,5 mln zł, a trochę mniej przebudowa drogi Stanisławów–Mlęcin–Kamionka.

Numer: 8 (1168) 2020   Autor: Łukasz Kuć