100 lat temu Sejm niepodległej Rzeczypospolitej uchwalił Zasadniczą ustawę sanitarną. Wtedy też pierwszy raz pojawiło się pojęcie inspekcji sanitarnej, czyli państwowego nadzoru sanitarnego nad zdrowiem publicznym. To właśnie do tych korzeni odwołuje się współczesna Państwowa Inspekcja Sanitarna, którą znamy lepiej pod mianem sanepidu. Przy okazji tej rocznicy w mińskiej stacji sanitarno-epidemiologicznej zorganizowano dzień otwarty…

Sanepid nie straszny

Nie wszyscy wiedzą, czym dokładnie zajmuje się sanepid. Dzień otwarty miał choć trochę zmienić ten stan i przybliżyć wszystkim zainteresowanym szerokie spektrum działalności Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, którą kieruje Dorota Ziuzia-Lipiec. Dlatego od samego rana każdy zainteresowany mieszkaniec powiatu mińskiego mógł przyjść do siedziby sanepidu przy pl. Kilińskiego, aby zwiedzić jego wnętrze i dowiedzieć się więcej na temat codziennych działań tej instytucji.
Celem działalności mińskiego sanepidu jest ochrona zdrowia mieszkańców przed niekorzystnym wpływem szkodliwości i uciążliwości środowiskowych. Także zapobieganie powstawania chorób, w tym chorób zakaźnych i zawodowych. Nadzorem zajmują się sekcje: epidemiologii, higieny komunalnej, higieny pracy, higieny dzieci i młodzieży, higieny żywności, żywienia i przedmiotów użytku i zapobiegawczego nadzoru sanitarnego. Ważnym aspektem działalności sanepidu jest także oświata zdrowotna i promocja zdrowia, w ramach czego realizowane są liczne programy i szkolenia skierowane do dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów.

Zabytkowy budynek przy pl. Kilińskiego odwiedziła tego dnia wycieczka szkolna z Mlęcina w gminie Dobre. Młodzież w towarzystwie państwowego powiatowego inspektora sanitarnego Doroty Ziuzi-Lipiec zwiedziła wszystkie najważniejsze miejsca w sanepidzie. Pracownicy poszczególnych sekcji mówili m.in. o właściwym żywieniu, badaniach wody, chorobach zakaźnych, szczepionkach czy odpowiednich warunkach pracy i nauki. Uczniowie początkowo byli stremowani, ale w miarę odwiedzania kolejnych pomieszczeń nabierali chęci do zadawania pytań, a końcowym akcentem wizyty był poczęstunek oraz  zaproszenie do ponownego odwiedzenia sanepidu, którego drzwi stoją otworem dla każdego.

Pracownicy sanepidu przyjmowali także innych gości, a wszystko w myśl popularyzacji swojej działalności. Pierwszy od kilku lat dzień otwarty przyniósł pewne owoce, a wraz z kolejnymi będzie jeszcze lepiej. Padła bowiem zapowiedź kontynuacji tej inicjatywy także w kolejnych latach, by sanepid przestał kojarzyć się z instytucją, która zajmuje się tylko wręczaniem mandatów i kontrolowaniem, ale był postrzegany jako instytucja, której głównym celem jest dbanie o nasze zdrowie.

Numer: 50 (1158) 2019   Autor: Łukasz Kuć