SiennicaSiennica podatkowa

Ze względu na spadek dochodów wiele samorządów ratuje się podwyżkami lokalnych podatków. Najczęściej robią to małymi krokami, aby nie wywoływać niezadowolenia wśród mieszkańców. Na tym tle Siennica jest jeszcze wyjątkiem, bo na przyszły rok wójt Stanisław Duszczyk zaproponował zwiększenie tylko jednej ze stawek w podatku od nieruchomości

Równanie do sąsiadów

Wójt Stanisław Duszczyk wychodzi z założenia, że należy porównywać stawki podatkowe z ościennymi gminami. Daje to szerszy ogląd na możliwość zmian w wysokości opłat. Właśnie z takiego zestawienia wynikło, że istnieje możliwość podniesienia stawki podatkowej od budynków pozostałych, czyli innych niż mieszkalne, związane z działalnością gospodarczą czy udzielaniem pomocy leczniczej. Kwota 2,23 zł za 1 m2 odbiegała bowiem znacząco od tego, co w 2019 roku obowiązywało w gminach Cegłów, Latowicz, Mińsk Mazowiecki, Kołbiel i Parysów. W projekcie uchwały zaproponowano więc podwyżkę do 3,50 zł za 1 m2.
Kogo dotknie ta podwyżka? Radni zwracali uwagę, że gmina sięgnie do kieszeni emerytowanych rolników, którzy przepisali ziemię na inne osoby, a pozostawili sobie budynki gospodarcze. Zabudowania te automatycznie przestały być związane z działalnością rolniczą i zaczęły podlegać innym stawkom podatkowym. Zasadne było więc pytanie radnego Marka Soćki, ile takich osób może być w gminie Siennica i czy ta podwyżka zauważalnie wpłynie na wielkość budżetu.
Wójt odpowiadał, że policzenie tych osób nie jest możliwe, ponieważ gmina nie ma odpowiednich danych. Dodawał jednak, że wpływy do budżetu nie będą znaczące, choć w czasie kiedy zmniejszają się wpływy z PIT czy subwencji oświatowej każda kwota będzie przydatna. Przede wszystkim ważne jest zrównanie do najniższej stawki wśród sąsiednich gmin, aby od nich nie odstawać.
Radna Hanna Dąbrowska poparła zmiany podatkowe. Wspomniała też, że liczba osób, które płacą podatek od budynków pozostałych jest coraz mniejsza. Wie to z własnego podwórka, czyli Zglechowa, gdzie świadomość tego problemu jest większa i mieszkańcy zwracają uwagę, aby nie doprowadzić do takich sytuacji.
Uchwała została podjęta, ale minimalną większością głosów. Pozytywnie odniosło się do niej 8 radnych, 1 osoba była przeciw, a 6 się wstrzymało. Kontrowersje wzbudził przede wszystkim fakt, że zwiększony podatek uderzy w najbiedniejszych, co Marek Soćko nazwał wprost postępowaniem odwrotnym niż Janosik, bo gmina będzie zabierać biednym i dawać bogatym. Prawo nadaje jednak wymóg poboru tego podatku, co radny Stanisław Majszyk skwitował tylko tym, że po raz kolejny winien jest ustawodawca.

Numer: 50 (1158) 2019   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *