W Wielgolesie

W przedostatnim dniu maja, w Zespole Szkół w Wielgolesie, rozśpiewano się po rosyjsku. Wiadomo, że bardzo melodyjne to pieśni i język jak stworzony do śpiewania. Był to drugi już Międzyszkolny Konkurs Piosenki Rosyjskiej, w którym udział wzięło 19 wykonawców z 10 szkół

Ruski bez skojarzeń

W Wielgolesie / Ruski bez skojarzeń

Założeniem konkursu jest rozbudzenie zainteresowania uczniów piosenką rosyjską oraz popularyzowanie twórczości autorów rosyjskich, ponieważ... są tego warci. Rozwijanie zainteresowań językiem rosyjskim, bo dobrze jest znać język odwiecznych sąsiadów. Rozwijanie zainteresowań muzyką, poezją itp. tychże sąsiadów, bo tak najłatwiej i najszybciej obce słówka same wchodzą do głowy. No i w celu najistotniejszym – odkrywania i promowania nowych talentów. A wiadomo, że Rosjanie są wyjątkowo muzykalni i piosenka rosyjska idealnie się do tego celu nadaje. Tak było za czasów festiwali w Zielonej Górze, mimo że były to imprezy mające za zadanie przede wszystkim umacnianie przyjaźni polsko-radzieckiej, co starszym obecnym w Wielgolesie odrobinę się przypomniało. No i jeszcze jeden cel przyświeca śpiewaniu po rosyjsku, jest nim integracja uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Jolanta Zagożdżon, nauczycielka SP w Rudzie, opiekunka zwycięskiego zespołu – była tak stylowo, z ukraińska ubrana, że sprowokowało to pytanie: - Czy w regulaminie konkursu znalazłoby się miejsce dla przepięknych dumek ukraińskich?
Wykonawcami opiekowali się nauczyciele: Jolanta Zagożdżon z SP w Rudzie, Anna Jackowska z ZS Żaków i Siennicy, Izabela Wąsak z SP w Cegłowie, Teresa Podrucka z SP w Grzebowilku, Ewa Olszewska z ZS w Hucie Mińskiej i Starej Niedziałce, Anna Luśnia – SP Transbor, Jerzy Zawadka – ZS Wielgolas, Anna Felczyk SP Mistów, Danuta Demendecka z gimnazjum w Siennicy, Marzena Pełka – gimnazjum w Cegłowie, Olga Kosmynina-Georgiew z gimnazjum w Latowiczu.
Najatrakcyjniejsze w koncercie były występy zespołów oraz te z akompaniamentem „na żywo” (najczęściej gitara albo klawisze). Podkreślił to Stanisław Woźnica, przewodzący trzyosobowemu jury, gdzie oprócz niego oceniały panie: Anna Nubek i Czesława Sorejska – autorytet w sprawach języka rosyjskiego. - Śpiewanie po rosyjsku w choćby duecie pozwala zabrzmieć temu, co nazywa się „drugim głosem” i jest miejsce na charakterystyczny zaśpiew, tak ważny szczególnie w pieśniach ludowych. Oddaje to wierniej styl tej muzyki. Śpiewanie a capella zdaniem Stanisława Woźnicy – najbardziej pozwala ocenić muzykalność. Juror zachęcał do pracy nad dykcją, która jest ważna w jakimkolwiek języku by się nie śpiewało. Ale najważniejsze to: śpiewać, śpiewać, śpiewać! A w tym konkursie zdecydowanie najbardziej podobały się jury: Joanna Wójtowicz z Wielgolasu, za nią Barbara Sadoch ze Starej Niedziałki, Anna Krusiewicz z Huty Mińskiej i Ewelina Czmoch z Siennicy. W kategorii szkól podstawowych najlepszy był zespól „Bajer” z Rudy w składzie: Milena Adamiec, Magda Miros, Kasia Krystosiak, Ala Bąk i Paulina Chweściuk oraz śpiewająca solo Alicja Bąk z tego zespołu.
Śpiewano sporo utworów Bułata Okudżawy, ale przypomniano również stare hity, takie jak nieśmiertelna „Kalinka” czy „Czerwona jarzębina”.
Wielgolaskie śpiewanie młodzieży i jej opiekunom kojarzy się już tylko z urokami słowiańskiej muzykalności, którą najlepiej reprezentuje właśnie rosyjska piosenka. Tak więc konkurs spełnia założenia.

Numer: 2007 23   Autor: Bożena Abratowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *