W mińskim UTW

- Najbardziej obawiałam się, że któregoś dnia zastanę tu cztery pierwsze rzędy pełne studentów... a reszta to puste krzesła! Tymczasem to już czwarty czwartek i sala pełna! – uradowała się dyrektor Kalińska, organizatorka i opiekunka Mińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku

Zapału pełni

W mińskim UTW / Zapału pełni

Najwyraźniej dobry początek dał wykład o poezji wygłoszony przez aktora – profesora Wojciecha Siemiona, Nie można powiedzieć, że ktokolwiek z wykładowców spisał się poniżej tego poziomu. Zajęcia są naprawdę interesujące. Nie będę oceniała warsztatów, jak np. malowanie na szkle czy aerobik nazwany tu warsztatami świadomości ciała, czy ćwiczeń z pisania artykułów prasowych – bo to zupełnie inny rodzaj aktywności. Ale wykłady z historii, sztuki czy znakomity interpersonalny, o poznawaniu własnego ego – można tylko pochwalić. Studenci zostali podzieleni na cztery grupy. Są zajęcia teoretyczne obowiązkowe (te właśnie wzbudzają największe zainteresowanie) i wspomniane wyżej warsztaty, z których najbardziej praktyczne są ćwiczenia na poprawienie wzroku, co okazało się bardzo przydatne dla większości studentów. Nie ma ani jednej osoby, która nie miałaby z oczami problemu.
Niewątpliwie gwiazdą okazał się Leszek Celej – historyk, erudyta i znakomity opowiadacz. Zarwaliśmy nieco program już przy pierwszym jego wykładzie. Słuchacze nie chcieli go wypuścić, zanim nie opowiedział do końca fascynującej historii polskiej carycy i Rurykowiczów. Jego prelekcje nagradzane są wielkimi brawami. Na owacje zasłużyła po swoim drugim wykładzie młoda historyczka sztuki, Iwona Pleskot. Ogromną niespodziankę w Dniu Kobiet sprawił Mariusz Dzienio – historyk amator, który opowiedział tak niezwykle losy mińskich wybitnych kobiet, że zadziwił nawet rodowitych mińszczan. A było o czym mówić, to cała galeria niepospolitych, utalentowanych i niezależnych dam, które krzewiły na tym terenie kulturę i cywilizację. Niewątpliwie już teraz zaliczyć można do tego zacnego grona panią Mariannę Górską, choćby za jej konsekwencję w dążeniu do uruchomienia tegoż uniwersytetu! Ciekawe są wykłady i ćwiczenia, które prowadzi Maciej Kierył, lekarz zajmujący się muzykoterapią. Niewątpliwie zachęci do większego zainteresowania dobrą muzyką.
Są to dopiero początki - wzajemnie się poznajemy, wykładowcy dostosowują się do oczekiwań słuchaczy, ale już można powiedzieć, że jeśli tak dalej pójdzie, to była to najcelniejsza inicjatywa roku.

Numer: 2007 12   Autor: Bożena Abratowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *