Zdumiewa okoliczność, że w 2011 r. o pełną kadencję w Senacie
ubiegało się w naszym okręgu czterech kandydatów, a teraz zaledwie
na ostatni rok pcha się sześciu.
- To nie prawo kaduka, a chorej demokracji
Dotychczas był to senatorski mandat Prawa i Sprawiedliwości i takim
zostanie. Konkretna osoba jest zupełnie nieistotna.
Piątce pozostałych chętnych pozostanie powieszenie przez kilkanaście
dni na plakatach oraz wpisanie sobie do życiorysu „kandydat na senatora,
który nie doszedł”. Brzmi równie dumnie, co śmiesznie.
- A najśmieszniejsze, że taka oczywista wygrana dla wielu
będzie klęską
Podczas okupacji Niemcy nie zamykali szkół powszechnych. Według
kombatanta było to dla nich korzystne, aby Polacy potrafili czytać i
pisać.
- Bo to był oświecony socjalizm narodowy
Aplikacje mobilne to znakomite narzędzie do kontaktu z nami, a także
świetne źródło informacji o nadchodzących wydarzeniach.
- Niedługo zobaczymy pijanego Iwana, który zaprasza na
gorzelniany festiwal
Opuszczający przychodnie doktor Skrzypek oczekuje, że gmina zwróci
mu pieniądze za remont budynku i za kostkę brukową ułożoną przed
siedzibą ośrodka zdrowia.
- Panie doktorze, trzeba było brać łapówki, to by wystarczyło
i na marmury
Pierwsze miejsce byłoby fajne z punktu widzenia promocji miasta,
zaś do trzecioligowych warunków można się przystosować w ciągu
bieżącego sezonu piłkarskich pojedynków.
- Buta ma się tak do poziomu, jak trawa do buta
Wiesz, widziałam dziś w Warszawie Korwina i pomachałam mu, a
on się uśmiechnął. Teraz pójdę i powiem mu, że to ja mu machałam
– na spotkanie z Januszem Korwin-Mikkem idzie grupka wyraźnie
zaaferowanych młodych ludzi mających może po 20 lat.
- Polityk staje się celebrytą pod warunkiem, że jest szczery.
Do bólu...
Po zakończeniu tej inwestycji ul. Grzeszaka stanie się jedną z ważniejszych
arterii miasta. Mam też nadzieję, że wybudowanie ścieżek
rowerowych wpłynie na poprawę komfortu i bezpieczeństwa mieszkańców.
Jest to też takie ładne nawiązanie do 100-lecia znajdującego
się tuż obok mińskiego szpitala, którego wieloletnim dyrektorem był
dr Julian Grzeszak.
- A gdzie wiadukt i podatki jednego z biznesmenów?
Podczas tegorocznych upałów fontanna przed Miejskim Domem
Kultury w Mińsku Maz. stała się atrakcją dla dzieci. Ma ona spora
średnicę i wręcz zaprasza do kąpieli… Na początku, kiedy widzieliśmy
kąpiące się dzieci, ochroniarz starał się zwracać uwagę rodzicom,
ale spotykało się to z ich oburzeniem.
- Nikt nie pozwala kąpać się w fontannach. Nie dlatego, że
zagraża to fontannom, a kąpiącym. Na razie mali mińszczanie
nie chorują, a gdyby nawet, to rodzice tego faktu
nie upublicznią ze... wstydu
