– Aby jedzenie nas wzmacniało i było lekkostrawne dla naszego organizmu,
musi być ciepłe i wilgotne – wtedy się dobrze trawi. Dzięki temu będziemy
mieli więcej energii życiowej, która sprawia, że częściej się uśmiechamy i chce
nam się chcieć robić wiele rzeczy...
– No to najlepsza zupa. Oczywiście gorąca i z energetyczną
wkładką
Przed wojną w Kałuszynie żyło 6 tys. Żydów i 3 tys. Polaków. Ale ci, którzy ówczesne
czasy pamiętają, rzadko rozmawiają o tym. Jeżeli już w pogawędkach
nawiązują do spraw związanych z Żydami, to poza stereotypy nie wykraczają...
W Kałuszynie można wyodrębnić trzy grupy ludzi: tych, dla których ta tematyka
jest obojętna, nastawionych do niej pozytywnie i przeciwników. Ta ostatnia
grupa mogłaby być zaniepokojona tym, co robią dzieci ze szkoły podstawowej...
– Nie mogłaby, a jest, bo zbyt nachalne propagowanie obcej wiary,
obrzędów i mentalności prowadzi do niechęci, ostracyzmu a
nawet pogromu. Zawsze!!!
– Chciałabym widzieć pana jako burmistrza wszystkich mieszkańców, szanować
pana. Jednak pana wpisy na FB w stylu: Jestem TW „Bolek”, nie powinny
być wystąpieniami publicznymi.
– Radna Izabela Stolarczyk od pewnego czasu staje w rozkroku i doprawdy
nie wiadomo, co zrobi. Może pójdzie, a może się przewróci
Jesteśmy samoukami i śpiewamy a capella. Sprawia nam to radość i chcemy
przekazać te utwory kolejnym pokoleniom – mówiła Hanna Rumak z zespołu
Podciernianki.
– Gdy Podciernianki znajdą grajka, i chłopów do tańca, to wtedy
radość będą mieli wszyscy
Szef sulejóweckich radnych oddał się pracy z takim zapamiętaniem, że nie
zauważył, iż przesadził z terapią odmładzającą...
– No i Daniel Dąbrowski napisał w zeznaniu majątkowym, że urodził
16 stycznia... 2016 roku. Zdolny – już mówi, a nawet pisze...
Przyszli głównie ci, którzy mieszkają w planowanej strefie płatnego parkowania.
Uważają, że miasto chce ich kosztem ufundować reszcie mieszkańców
komunikację...
– No właśnie główni zainteresowani nie przyszli, a dyskutowali
głównie mińszczanie spoza strefy. Dla dobra wszystkich, czy tylko
przeciw Jakubowskiemu?
Czasami zdarza mi się wierzyć w przesądy, szczególnie w ten o niestawianiu
torebki na podłodze, gdyż mogą uciekać pieniądze.
– Nie uciec, a się przeziębić lub poczuć podłogową alienację
Piechociński twierdzi, że Polacy to naród pijaków. Niektórzy już te pieniądze
przepili na poczet tych 500 zł na dziecko jeszcze przed wejściem programu.
– To wbrew pozorom nie ordynarna obraza milionów polskich
rodzin, a stwierdzenie faktu, że być może tacy są wyborcy PSLu.
Niech im idzie na zdrowie...
