Środa, 8 czerwca, była sądnym dniem w urzędach powiatu mińskiego.
– Ktoś wpadł na szatański pomysł, ale czy cywilny...
Burmistrz Mińska jako jedyny zarządził ewakuację pracowników,
którzy na wyniki sprawdzania pomieszczeń czekali przed budynkiem.
Zarządca budynku podjął decyzję o ewakuacji, bo ma do tego prawo.
– Inni od razu wiedzieli, że to podpucha na Burczymucha
Piotrek Waleski z II b zaprojektował dla kolegów komiks o długiej
historii Kałuszyna. Tak go opisał: „Przemoc, suche żarty, gadające
konie, bardzo ładne kobiety, wątki historyczne, śladowe ilości humoru.
Czytanie na własną odpowiedzialność.”
– No i wyrasta nowy wieszcz po żydowsko-śmieciowej
bylejakości
Tajemnicza, erotyczna, a niekiedy wręcz kontrowersyjna. Mowa rzecz
jasna o burlesce, która niczym kobieta potrafi uwodzić i prowokować.
– Nie znają kobiet... normalnych
Jest niewielka, malowniczo położona wśród zieleni, od rana tętni
gwarem dziecięcych głosów, a mieszkańcy Brzózego nie pamiętają już
czasów, gdy jeszcze jej nie było.
– Nie pamietają? A mówili, że sami budowali...
Tym razem do debaty zaprosiliśmy prezydenta Bronisława Komorowskiego,
którego postać znakomicie wpisuje się w wolnościową
symbolikę czerwca 1989 roku.
– Nie tylko... Ostatnio wpisała się w koryto odrzuconych
Prezydent wskazał, przypominając rządy pierwszego PISu, że choć
za sprawą obecnie rządzących trafiliśmy na manowce europejskiej
polityki, to przecież wrócimy do normalności, do ważnej roli, którą
Polska może i powinna odgrywać.
– A sprzedawczykom będzie się żyło dostatniej...
W samym dniu otwarcia czyli w piątek sklep JYSK odwiedziło ponad
2000 klientów.
– I po co tam poszli... Bo lubią tańszą ciżbę
Nawałnica, która przetoczyła się nad naszym miastem w miniony
piątek po raz kolejny obnażyła indolencję miejskich służb. Połamane
drzewa i zalegające konary ozdabiały przez cały weekend nie tylko
teren miejskiego parku, ale także najbliższą okolice Starostwa/Urzędu
Miasta, czy skrzyżowanie Kościuszki z Okrzei…
– O co chodzi, przecież w soboty i niedziele służby ODPOCZYWAJĄ
Pewnie jak znam życie, to sobotnia dyskoteka z żulernią, czytanie
książek w parku i... to wszystko. Chyba że coś MDK wymyśli - oczywiście
nie za darmo. Na razie wszyscy żyją 4M. Potem wszystko wróci
do normy czyli rutyny... ech... wakacje.
- Święta prawda, oj najświętsza...
