Może premier, mogą dzieci. Rzecz więc nie w wieku i stanowisku, a aktualnej potrzebie. Jest nią popyt na indywidualne dokształcanie, czyli popularne korki. Kiedyś wstydliwie tę konieczność pokrywało milczenie, dziś korkami młodzi się chełpią. Bo ich stać, bo w walce szczurów mają więcej wiedzy i lepszy start