Nareszcie rozpoczęto akcję pod hasłem Dobry wieczór, w ramach której pracownicy socjalni odwiedzają swoich podopiecznych i sprawdzają, jak ci gospodarują otrzymywanymi z MOPS pieniędzmi. W końcu ktoś zrozumiał, ale na razie tylko w Krakowie, że zapomogi niekoniecznie są przeznaczane na chleb i mleko! Uważam, a nie jestem w tym odosobniona, że również miński MOPS …