LatowiczLatowicz absolutoryjny

W maju wójt Bogdan Świątek-Górski przedstawił raport o stanie gminy Latowicz, natomiast w czerwcu przyszedł czas na ewentualne uwagi, a  także głosowanie nad przyjęciem wotum zaufania, sprawozdania finansowego oraz absolutorium. Pytań było sporo, bo miniony rok zarysował się nie tylko gruntownymi zmianami w składzie gminnej rady, ale również kilkoma ważnymi inwestycjami…

Kwity bez świty

Zebrani najpierw zajęli się raportem o stanie gminy. W czasie majowego posiedzenia został on obszernie zaprezentowany przez wójta, a teraz radni mogli zadawać pytania. Kilka uwag zgłosił Tadeusz Wołkowiecki, który prosił latowickiego włodarza o podanie informacji na temat ogrzewania domów z sieci gazowej, bezpieczeństwa publicznego oraz posesji, które nie są podłączone do kanalizacji. Witold Kłos dołożył pytanie o dalsze losy filialnej szkoły w Dębem Wielkim Małym, gdzie w jednej z klas jest zaledwie 3 dzieci.
Wójt zaznaczył, że pierwsze dwa punkty nie powinny być skierowane do niego. Gmina nie obsługuje sieci gazowej, a raport o bezpieczeństwie przedstawi w swoim czasie policja. Inaczej jest w trzecim przypadku, bo urząd rzeczywiście powinien zainteresować się tym, co robią ze ściekami te osoby, które – pomimo że mają taką możliwość – nie chciały się podłączyć do kanalizacji. W sprawie dębskiej szkoły wójt nie jest optymistą. – Najlepiej byłoby, gdyby jakieś stowarzyszenie podjęło się kierowania szkołą– mówił, dodając, że to jednak mało  prawdopodobne, więc gmina nadal będzie musiała utrzymywać kosztowną placówkę.
Więcej uwag nie było, a głosowanie nad przyjęciem wotum zaufania przeszło bez zgrzytów.

Sprawozdanie finansowe przedstawiła skarbnik Anna Strzelec ze wsparciem wójta. Przypomniała, że zeszłoroczne dochody udało się wykonać w ponad 100% planu, a wydatki w ok. 90%. W sumie wydano 26 130 354 zł, a deficyt wyniósł prawie 700 tys. zł.  Na inwestycje przeznaczono ponad 4,4 mln zł, o czym mówił już Bogdan Świątek-Górski. Największym zadaniem była budowa żłobka, która kosztowała ok. 1,8 mln zł, ale na rozbudowę gminnej oczyszczalni ścieków też wydano poważną kwotę, bo prawie 1,5 mln zł. To jednak tylko około połowy środków, które planowano wydatkować na ten cel.

Radnych interesował przede wszystkim żłobek. Jak się okazuje, gmina nie wyszła na tej inwestycji tak dobrze, jak mogła. Od czasu pozyskania dofinansowania do rozpoczęcia robót zmieniły się ceny materiałów, więc trzeba było dołożyć więcej z własnej kieszeni. Poza tym dotacja w ramach ministerialnego programu w tym roku jest większą niż poprzednio. – Gdybym miał wiedzę, że w tym roku będzie 30, a nie 20 tys. zł na dziecko, to bym was namawiał do poczekania. Myślałem, że będzie to szło w drugą stronę – mówił wójt.
Teraz rodzi się więc pytanie, czy można te pieniądze w jakiś sposób odzyskać. O to będzie trudno, ale gmina skorzysta z dotacji na bieżąceutrzymanie żłobka, co trochę odciąży budżet.

Pomimo kontrowersji, jakie wzbudzała budowa żłobka w Wielgolesie, radni zdecydowali się udzielić wójtowi absolutorium. – Cieszę się, że macie dużo pytań, bo to oznacza, że jesteście zainteresowani. Nawet jeśli te pytania są dla mnie niewygodne – sumował wójt, dziękując za  współpracę.

Numer: 30/31 (1138/1139) 2019   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *