Na kolejne spotkanie z cyklu Biblioteka podróży do MBP zaproszono Tomasza Grzywaczewskiego, by opowiedział o swojej podróży przez dziki wschód. Taki tytuł nosi też napisana przez niego książka.

Grzywaczewski w MBP

Sam pomysł wyprawy zrodził się po lekturze książki Sławomira Rawicza Długi marsz. Historia uciekiniera z sybirackiego łagru – Witolda Glińskiego wzruszyła młodego człowieka do tego stopnia, że postanowił ruszyć jego śladami i przebyć 8000 kilometrów przez dziki wschód. Co prawda w innych warunkach, choć w tych samych okolicznościach przyrody, z 30-kilogramowym plecakiem na plecach, nie przez rok, ale 6 miesięcy, zaczynając od Jakucji, przez tajgę syberyjską, a kończąc w Indiach. Towarzyszyło mu dwóch śmiałków: Bartosz Malinowski i Filip Drożdż, który filmował wyprawę. Podczas spotkania w bibliotece, zgromadzeni byli pod ogromnym wrażeniem relacji Grzywaczewkiego. Nie kryli zachwytu nad wyczynem młodych ludzi, ogromnym wysiłkiem fizycznym. Z wyprawy podróżnik przywiózł wiele anegdot, którymi rozbawiał mińskich słuchaczy.

Numer: 16(807)2013   Autor: (ml)