13 kwietnia to Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, ustanowiony przez Sejm RP w hołdzie ofiarom stalinowskiego ludobójstwa. Mińszczanie nie zapomnieli. Okolicznościowe msze, kwiaty, apel poległych, znicze przy pomnikach i pamiątkowych płytach, historyczne marsze, teatralne wspomnienia i muzyczne reminiscencje ukazywały historię losów polskich oficerów.
Żywa pamięć
Dzień ten upamiętnia rocznicę opublikowania przez Niemcy w 1943 r. informacji o odkryciu w Katyniu pod Smoleńskiem masowych grobów oficerów Wojska Polskiego, zamordowanych przez NKWD w 1940 r. Blisko 22 tys. jeńców wojennych zamordowanych przez NKWD pogrzebano w zbiorowych mogiłach w Katyniu pod Smoleńskiem, Miednoje koło Tweru i w pobliżu Charkowa, Kozielsku, Starobielsku oraz Ostaszkowie. Wśród ofiar znaleźli się oficerowie, naukowcy, lekarze, artyści, przedstawiciele wolnych zawodów, księża, nauczyciele, urzędnicy państwowi, których wzięto do niewoli po napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. Związek Radziecki potwierdził oficjalnie swoją odpowiedzialność za popełnienie zbrodni dopiero po pięćdziesięciu latach od dokonania mordu, przyznając, że była to „jedna z ciężkich zbrodni stalinizmu”.
Uczniowie Gimnazjum Miejskiego nr 1, mimo deszczu, wyszli na skwer przy rondzie Hallera, by mińszczanom ukazać tę bolesną historię. – Młodzi przez wiele wieczorów analizowali listy oraz notatki polskich oficerów wywiezionych do Ostaszkowa, Starobielska, Kozielska i innych obozów na terenie ZSRR – mówiła Małgorzata Roguska, nauczycielka historii i WOS w GM1. – Mam nadzieję, że gra na emocjach zaowocuje – przekonywała. To, że dobrze zgłębili tę bolesną historię Polski ukazał spektakl„Reminiscencje katyńskie”. Poezje Piero Onifianiego, Kazimiery Iłłakowiczówny, Alicji Patey- -Grabowskiej i Kazimierza Wierzyńskiego, informacje GIM-zetki, muzyczne uniesienia i emocje, wzruszające piosenki prezentowane przez Karinę Sobotkę i Tomasza Osicę zbudowały historyczną pamięć. – Ciężka praca nad słowem, interpretacja tekstów zaowocowała – mówiła Magdalena Dąbrowa, nauczycielka polskiego w GM-1. Mimo ulewnego deszczu mińszczanie nie odchodzili i czerpali ze źródeł historii.
Dzień później w Miejskim Domu Kultury mińszczanie obejrzeli, oparty na prawdziwych zdarzeniach, monodram „Gruziński toast – albo szkielet śledzia”. Opowieść o dziadku Aleksandrze Mikulskim, który w 1944 r. został aresztowany przez NKWD i wywieziony do łagru w Borowiczach, informacja, jak smakuje zupa ugotowana na szkielecie śledzia, piosenka o bochenku chleba i groza chwil, to sceneria łagrów, którą przybliżył Stanisław Górka.
W niedzielę, 14 kwietnia, spod krzyża ku czci Żołnierzy Armii Krajowej Obwodu „Mewa” przy stacji PKP w Mińsku ruszył „Marsz Pamięci: Katyń 1940-2013”. Harcerze, grupa rekonstrukcyjna Towarzystwa Przyjaciół 7 Pułku Ułanów Lubelskich oraz przedstawiciele Narodowego Mińska Mazowieckiego przeszli do dębu pamięci ofiar Katynia znajdującego się na terenie Szkół Salezjańskich, a potem do pomnikakatastrofy w Smoleńsku. Przy Pomniku Niepodległości Arkadiusz Łukasiak przybliżył losy żołnierzy katyńskich. – Pamiętamy – mówił harcmistrz Marcin Szczepański, komendant Hufca ZHP ,,Mazowsze”. - Przecieramy szlak i mam nadzieję, że w następnym roku będziemy nim wędrować wspólnie i bez podziałów – podsumowywał. Miejmy nadzieję, że tę lekcję historii wszyscy odrobią.
Numer: 16(807)2013 Autor: Teresa Romaszuk
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ