Jednym okiem /69/

Ekolodzy zaczepiają na ulicy panią w futrze: – Jak pani nie wstyd nosić futro zdarte z żywych norek? Czy pani wie, ile zwierząt musiało zginąć, żeby pani miała to futro? – To nie norki, to poliestry! – A czy pani wie, ile poliestrów musiało zginąć...

Plastiku bez liku

Jednym okiem /69/ / Plastiku bez liku

Trzeba przyznać, że Unia Europejska bohatersko walczy z plastikiem. Według nowych projektów, po 2030 roku bezwzględnie zakazane miałyby być plastikowe naczynia i sztućce – a nawet patyczki do uszu. Muszę powiedzieć, że liczba 36 MILIARDÓW plastikowych słomek do napojów, których rocznie używa się na naszej planecie – zrobiła na mnie piorunujące wrażenie.
Nie od dziś wiadomo, że plastik jest utrapieniem dla środowiska naturalnego. Jednorazowe reklamówki produkuje się sekundę, używa – 20 minut, a rozkładają się 450 lat! Nie wszyscy wiedzą, że tak samo, jak niewinne papierki od cukierków. W Polsce codziennie sprzedaje się 10 milionów reklamówek. Plastikowe butelki rozkładają się jeszcze dłużej – ok. 800 lat. Podobno nawet 2 miliony zwierząt na Ziemi rocznie giną z powodu tego, że miały kontakt z plastikowymi odpadami.
Pamiętam, jak kiedyś ludzie na mieście narzekali na wycofywanie z obiegu tradycyjnych żarówek. Jakoś jednak nauczyliśmy się bez nich żyć. Bez plastiku też się nauczymy – jeśli będzie trzeba.  Wolałabym jednak – zamiast zabraniać – edukować ludzi. Żeby nie wyrzucali tego, czego nie muszą. W naszym domu plastikowe kubki plastikowe i słomki myjemy i używamy ponownie. Nie rozumiem, czemu tak samo nie można byłoby zrobić np. w barach szybkiej obsługi. Plastikowe tacki czy kubki z pewnością można zastąpić również papierowymi. Nie jestem jednak pewna, czy szkło jest zawsze bardziej ekologiczne. Wyrzucenie szklanej butelki albo słoika po musztardzie może kosztować przyrodę nawet 4000 lat oczekiwania, aż to się rozłoży. Tak, szkło jest materiałem wielokrotnego użytku i może być przetwarzane prawie w nieskończoność. Ale umycie tych szklanych butelek też wymaga zużycia wody, prądu i detergentów, prawda? Osobiście większe nadzieje wiążę z badaniami nad produkcją jadalnych opakowań. Byłoby idealnie, gdybyśmy w przyszłości mogli zjeść nasz obiad razem z talerzem. Smacznego

Numer: 22 (1078) 2018   Autor: Anna M. Sikorska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *