Jednym okiem /64/

Kowalski nieśmiało wchodzi do gabinetu szefa. – Proszę mi wybaczyć, panie kierowniku, ale zdaje mi się, że w tym miesiącu nie dostałem premii... Na to kierownik: – Ależ oczywiście, panie Kowalski. Wybaczam panu...

Cienia bez przebaczenia

Oczywiście, nie zawsze przebaczenie jest takie proste, jak w powyższym dowcipie. Czasami wydaje się wręcz, że jest ponad siły zwykłego człowieka. Jak w przypadku piosenkarki Eleni, która wybaczyła nawet mordercy swojej jedynej córki. Dlatego, jak powiedział pewien angielski poeta: błądzić to rzecz ludzka, ale przebaczać – boska.

Niedawno obchodziliśmy w naszych kościołach święto Miłosierdzia Bożego. Z tej okazji musiałam wyjaśnić mojemu 10-letniemu synowi to trochę staroświeckie słówko – miłosierdzie. Powinnam była mu powtórzyć to, co gdzieś wyczytałam – że chyba nigdy nie jesteśmy tak bardzo podobni do Boga, jak wtedy, gdy przebaczamy innym. I to niezależnie od tego, czy jesteśmy akurat wierzący, czy nie. Naturalnie, nie zawsze stajemy przed tak dramatycznymi wyborami, jak Eleni. Mimo to warto przebaczać. W mniejszych i większych sprawach. Nie tylko dlatego, że – jak to powiedział dowcipnie pewien laureat pokojowej Nagrody Nobla – przebaczenie świetnie wpływa na trawienie. Znałam osobiście jedną panią, która przez lata nie potrafiła wybaczyć mężowi, że źle ją traktował. Nie, nie chciała się nawet z nim rozwieść. Chciała go tylko nienawidzić. Była to osoba głęboko nieszczęśliwa. Żółć i jad zatruły całe jej dalsze życie – i życie całej jej rodziny. Nie potrafiła się niczym cieszyć, bo była zbyt zajęta rozpamiętywaniem swoich krzywd. Te krzywdy były jak najbardziej realne i bardzo poważne. Ale ona w ten sposób wciąż na nowo przeżywała swój horror. Wierzcie mi – nie warto jej naśladować. Znałam też ludzi – ba, nawet całe wsie i osiedla! – pokłóconych ze sobą od tak dawna, że nikt już właściwie nie pamięta, o co poszło. Tymczasem przebaczenie jest jedną z najlepszych rzeczy, jaką możemy zrobić dla siebie nawzajem. Jest cechą ludzi silnych, a nie słabych czy naiwnych – jak lubimy czasem myśleć. Przebaczenie uwalnia duszę i dlatego daje taką siłę – powiedział kiedyś Nelson Mandela. Kto jak kto, ale on na pewno wiedział, o czym mówi. A właśnie kiedy pisałam ten felieton, podeszła do mnie córeczka i – przyznając się do jakichś dziecięcych przewinień – zapytała: wybaczysz mi? Odpowiedziałam: mamy zawsze wybaczają. Prawda?

Numer: 15 (1071) 2018   Autor: Anna M. Sikorska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *