Przed rokiem wyrokowaliśmy, że gdyby akcja 500 plus weszła w życie trochę wcześniej, mielibyśmy w mińskim szpitalu tysiąc urodzonych dzieci. Przepowiednia okazała się trafna, bo w 2017  roku mińska porodówka zanotowała ponad 1040 urodzeń. Większość noworodków upiększyła łamy naszego tygodnika, za co dziękujemy rodzicom, którzy cenią sobie nasze medialne pogotowie

Lena jak wena

Dzieci rodzą się zazwyczaj o ciężarze około 3 kilogramów. Ale są wyjątki z wagi ciężkiej, czyli o masie prawie pięciu kilogramów. Takich olbrzymów było kilkunastu, a wśród nich syn Zgódków  – 4850 g, Antoś Lipiński – 4840 g, Antoś Kozłowski – 4720 g, Malwina Parzyszek – 4670 g, Aleksander Wąsowski – 4570 g , Władzio Jeżyński – 4600 g, syn państwa Niewiatowskich – 4600 g, Oskar Biernacki – 4600 g, Antoś Napiórkowski – 4590 g, Adam Kozieł – 4540 g oraz syn Dróżdżów i Nikodem Szczepański – po 4500 g. Były także olbrzymki – Kinga Zalewska i Anastazja Żyszkiewicz ważące po 4600 gramów. Oj, wyrosną nam kulomiotki, dyskobolki lub mistrzynie cięższej atletyki.
Co ciekawe, żadne dziecko nie przekroczyło 60 cm długości, choć brakowało im jednego lub dwóch centymetrów.

Ostatnia na świat w 2017 roku przyszła Marta Kulikówna, córka Anny i Tomasza. Urodziła się dokładnie 31 grudnia o 6.56, mając 56 cm długości i ważąc 4190 gramów.
Na pierwsze dziecko 2018 roku trzeba było czekać półtorej doby, bo Lenka urodziła się dopiero o 20.25 pierwszego dnia nowego roku. Trochę przed czasem, więc ważyła niewiele ponad 2,5 kg i mierzyła pół metra.
Jej mamą jest Joanna Maciejewska, a ojcem Daniel Motyka. Od niedawna mieszkają w rodzinnej wsi pani Joanny, czyli Cegłowie, gdzie sprowadzili się ze Śląska. Mama Lenki jest  przedszkolanką, a tata pracuje w podmińskimmarkecie. Nasza tytułowa dama ma brata Karola, który jako 6-letni dżentelmen pomoże rodzicom w zabawianiu siostry. W tym czasie mama przymierzy ciuchy w ulubionej zieleni lub ugotuje smakowity żurek wprost z przepisu mamy.
I warto wiedzieć, że każda Lena jest zmienna. To osoba zarazem nadpobudliwa, jak i powolna. Źle znosi porażki, które uważa za zniewagę swej osoby. Ma świetne pióro, dobre oko i bogatą wyobraźnię. Jest przy tym ciekawska, gadatliwa oraz posiada szalenie dobrą pamięć – zwłaszcza w przypadku odniesionej krzywdy. Najlepiej czuje się we własnym świecie. Towarzyska, kokieteryjna, a w miłości bezkompromisowa.

Dziękujemy ordynatorom – Markowi Florczakowi z oddziału ginekologiczno–położniczego i Beacie Niedojadło-Samson z oddziału noworodków za rekord, a rodzicom ostatniej damy 2017 i   pierwszej 2018 roku trafnego wyboru daty urodzenia dziecka. Za ten wyczyn czasowy nagrody ich nie miną.

Numer: 1/2 (1057/1058) 2018   Autor: J. Zbigniew Piątkowski