Jak świętować, to nie zawsze poważnie. Ba, śmiech wyzwala endorfiny, które nauczycielom są wręcz konieczne. Nie tylko podczas reformy oświaty, ale na co dzień, by uczyli z empatią godną przewodników po trudnym świecie zdobywania wiedzy i kultury. Taką terapię zastosowali belfrom rodzice dzieci z SP w Mariance, przypominając słynny wiersz o rzepce w iście teatralnym i symbolicznym wydaniu...
Krzepy z rzepy
Święto podmińskiej oświaty obchodzone było w tym roku w Szkole Podstawowej w Mariance. Mimo późnawej pory i deszczowej pogody w środę 11 października w sali gimnastycznej pojawiło się dużo gości, w tym Przemysław Ogonowski od Mazowieckiego Kuratora Oświaty, starosta Antoni Tarczyński, przedstawiciele związków zawodowych – Stanisław Mejszutowicz i Grzegorz Padzik, radni gminy z przewodniczącą Jolantą Bąk, dyrektorzy szkół gminnych oraz przedszkola, nauczyciele i pracownicy szkół oraz przewodniczący rad rodziców. Gospodarzami uroczystości byli dyrektor Jolanta Rosołowska oraz wójt Janusz Piechoski.
Zgromadzeni goście złożyli życzenia z okazji Dnia Edukacji Narodowej nauczycielom i pracownikom gminnych placówek oświatowych, podziękowali za codzienny trud wychowania dzieci i młodzieży oraz życzyli wielu sukcesów w przyszłości.
Pochwalili Jolantę Rokitę i Ewę Wojdak, które otrzymały nagrodę Kuratora Oświaty. Wójt Piechoski postanowił wyróżnić głównie dyrektorów szkół, a ci prawie wszystkich swoich nauczycieli. Przy okazji okazało się, że nie wszystkie szkoły są sfeminizowane. Dzięki temu na sali nie było wyłącznie rewii mody, o co postarali się męscy belfrowie.
Gdy przyszedł czas na część artystyczną, dzieci przedstawiły interesującą pantomimę o Brzydkim Kaczątku, a rodzice wystawili wiersz Juliana Tuwima o konsekwencjach posadzenia rzepki w ogrodzie. Śmiechu było co niemiara, bo wyrosłą już rzepę wspólnymi siłami udało się z trudem wyrwać. A ile trzeba sił i ludzi, by wyrwać ze szkoły stare nawyki, lenistwo i wiecznie zły humor tak nauczycieli jak i uczniów. Także roszczenia rodziców i wiecznie niezadowolonych związkowców. Najwięcej zaś trudu wymaga zniesienie karty nauczyciela, która wzmacnia selekcję negatywną. Bez pozytywnego naboru żadna reforma nikomu nie pomoże...
Numer: 42 (1046) 2017 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ