Halinowscy urzędnicy wykazali się nie lada wyobraźnią i postanowili w Okuniewie stworzyć osiedle olimpijskich bogów. Zrobili to w odpowiedzi na wnioski mieszkańców, aby nazwać anonimowe ulice między Pułtuską i Słoneczną. Radni w sierpniu przyjęli nazwy Afrodyty i Ateny, ale w październiku mieli już opory przed klepnięciem Spartańskiej, Olimpu i Zeusa
Osiedle bogów
Temat okuniewskich ulic wywoływał lekkie uśmiechy na twarzach radnych jeszcze zanim zaczęła się sesja. Wcześniej brali bowiem udział w obradach komisji, opiniując projekty uchwał i już wtedy wywiązała się dyskusja, której rozwinięcia byli świadkami obecni podczas październikowego posiedzenia rady.
Treść trzech uchwał nadających nazwy ulicom w Okuniewie przedstawił wiceburmistrz Adam Sekmistrz. Przypominał, że w sierpniu rada nazwała już dwie ulice w tamtym rejonie – Afrodyty i Ateny. Teraz urzędnicy postanowili pójść za ciosem i wymyślili trzy kolejne nazwy w podobnym klimacie – Zeusa, Olimpu i Spartańska. Trzeba dodać, że wiceburmistrz wymieniał wszystkie z uśmiechem, czekając zapewne na reakcję rady i widowni.
Zaraz się doczekał, bo głos zabrał Dawid Wojda. Wspomniane nazwy uznał za niefortunne, z wyjątkiem Spartańskiej – ta mu się podobała. Nic nie robiąc sobie z głosu Mirosława Szmurły, który chciałby mieszkać przy Olimpu czy Zeusa, zaproponował, aby zmienić je na Olimpijską i... Posejdona.
Z kolei Bogdan Janczarek zainteresowany był, czyjej wyobraźni zawdzięczają takie nazwy w projektach uchwał. Nie uzyskał jednak wyraźnej odpowiedzi, bo wiceburmistrz stwierdził tylko, że wymyślił je urząd miejski, a przyczyną był wniosek mieszkańców, którzy jednak nie zaproponowali swoich nazw. Jak zaznaczał, wszystko jest do zmiany. To rada ma ostateczną decyzję, choć na przykład ulicy Olimpu nie ma w Polsce, więc Okuniew byłby pierwszy.
Burmistrz Adam Ciszkowski wprowadził do dyskusji trochę powagi. Wyjaśniał, że większość ważnych postaci historycznych już obdarowali nazwami ulic, a w całej gminie Halinów nie powinny się one powtarzać. Zresztą w niektórych miejscach mają już osiedla tematyczne, gdzie motywem przewodnim są rośliny czy zwierzęta, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać bogów olimpijskich. Nie są to bowiem ani niestosowne, ani wulgarne imiona i nazwy. Zaapelował więc, żeby przyjąć przedstawione uchwały, w czym poparł go Adam Rudnik, twierdząc, że jemu tendencja starogrecka się podoba.
Radni poczuli się chyba przekonani, bo przyjęli przedstawione projekty uchwał. Być może debatowaliby jeszcze dłużej, ale wszystkim śpieszyło się obejrzeć mecz Armenia – Polska, więc nikt nie chciał przeciągać sesji.
A szkoda, bo robiło się ciekawie. Radni sypali nowymi nazwami jak z rękawa. Zauważali, że ulica Hery swoją dwuznacznością przyciągałaby specyficzne towarzystwo. Z sali padły głosy, że nie Hery a... Hetery byłaby lepsza, ale najdalej poszedł głos nawołujący, aby przyjąć nazwę Córy Koryntu.
Wszystko to oczywiście w formie żartów. Ale kiedy trzeba będzie mianować następne ulice, to, kto wie, może wrócą do swoich pomysłów. Na pewno byłoby ciekawie. Wszak w Okuniewie powstaje pierwsze w powiecie osiedle bogów.
Numer: 41 (1045) 2017 Autor: Łukasz Kuć
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ