Wszystkie samorządy w powiecie mińskim są zadłużone. Nie jest to jednak specyfika naszego regionu, bo w całej Polsce jest tak samo. W minionym roku ogólne zadłużenie polskich samorządów wyniosło 68 mld zł, a największe miasta w Polsce przekroczyły 60-procentowy próg stosunku długu do dochodów. U nas nie jest jeszcze tak źle, ale kilka gmin, a wśród nich najbardziej Mrozy wyraźnie chcą wybić się w takim niechlubnym rankingu

Sługi długów

Łączny dług samorządów powiatu mińskiego wynosi niewiele ponad 161 mln zł. Trzeba jednak zauważyć, że wszystkie bez wyjątku zmagają się z zadłużeniem. Różnice między nimi są jednak znaczne.

Taki stan rzeczy jest spowodowany przede wszystkim z korzystaniem ze środków unijnych. Samorządy muszą wykonać inwestycje na własny koszt, by później móc starać się zwrot całości bądź części poniesionych nakładów. Podobnie jest w przypadku, gdy gmina czy miasto chce wystartować w konkursie o dotacje. Taki wniosek zawiera projekt inwestycji, który trzeba było uzyskać własnym kosztem. Kiedy jednak konkurs nie pójdzie po myśli, wtedy zostają i projekty, i długi.

Postanowiliśmy sprawdzić, na ile nasi lokalni rządzący postanowili nas zadłużyć. Okazuje się, że nie są to małe kwoty, między którymi są jednak bardzo duże różnice. W liczbach bezwzględnych najbardziej zadłużonym samorządem w powiecie mińskim jest miasto Mińsk z ponad 34-milionowym długiem, który wciąż rośnie. O głowę wyprzedza on Sulejówek. Natomiast najniższym zadłużeniem może pochwalić się Cegłów, który do oddania ma 825 tys. zł, czyli dużo mniej od przedostatniego w rankingu Latowicza z ponad 2,5 milionowym zadłużeniem.

Te liczby nie mówią wszystkiego, więc dobrze zestawić je ze wskaźnikami dochodów budżetowych oraz liczbą mieszkańców. W obydwu przypadkach otrzymamy obraz samorządów, które są w najgorszej kondycji finansowej. W takim niechlubnym zestawieniu na podium plasują się trzy gminy.

Najgorsze są Mrozy, których dług wynosi ponad 45% dochodów. W ten sposób na jednego mieszkańca przypada 1734 zł do zapłaty. Zaraz później jest Dębe Wielkie oraz Kałuszyn. Tam stosunek zadłużenia do dochodów wynosi odpowiednio 37,65% i 35,18%, a na głowę przypada 1436 zł i 1425 zł.

W bezpiecznym środku mamy Dobre Halinów, Sulejówek, Stanisławów  oraz miasto i gminę Mińsk Mazowiecki, gdzie dług nie przekracza czwartej części dochodów i tysiąca złotych per capita.

Na drugim biegunie jest Cegłów, który jako jedyny nie ma długu przekraczającego milion złotych. Mieszkańcy tej gminy mają do zapłacenia 133 zł na głowę, a dług samorządu w stosunku do dochodów wynosi 3,81%.

Dla zbilansowania budżetów w latach 2012-2016 zaciągnięto kredyty i pożyczki w kwocie łącznej 34 611 296 zł, przy równoczesnych spłatach na poziomie 20 840 033 zł. Zadłużenie na koniec 2016 r. wyniosło 19 502 185 zł co stanowi 14,25% wykonanych w tym roku dochodów. Zadłużenie powiatu, mimo umiarkowanej wielkości, stanowi dla budżetu corocznie istotne obciążenie. Na skutek regulacji określonej w art. 243 ustawy o finansach publicznych (Dz.U.2016.1870 ze zm.) zdolność do zaciągania nowego długu zależy przede wszystkim od zdolności do wypracowywania nadwyżki operacyjnej tj. nadwyżki dochodów bieżących nad wydatkami bieżącymi.

Numer: 39 (1043) 2017   Autor: (łk-zp)