Powiat mińskiPowiat miński terroru

Zamaskowani napastnicy z bronią w starostwie, eksplozja ładunku i ewakuacja w mińskim urzędzie gminy oraz atak terrorystów na Stację Uzdatniania Wody w Mińsku Mazowieckim to trzy zdarzenia, które złożyły się na powiatowe ćwiczenia obronne ujęte w planach obronnych województwa mazowieckiego. Ich celem było sprawdzenie współdziałania służb w związku z wystąpieniem nagłych sytuacji kryzysowych. Wszystko by się udało, gdyby nie wścibskie media...

Maski łaski

Podobno zarządcy kryzysowi informowali media o ćwiczeniach, ale nieskutecznie. Tak więc dopiero nasilone wycie syren wozów bojowych policji i straży mogło sugerować stan alertu.

Do tego zamknięte drogi dojazdowe do starostwa, urzędu gminy i regulacja ruchem w rejonie SUW. Tereny wydzielono taśmami i zakazami wchodzenia w strefy, aby skutecznie wyeliminować zagrożenia i przeprowadzić ewakuację urzędników.

Wydarzenia, do których doszło w dniach 7-8 września, były zaplanowane jako sytuacje symulowane w ramach Powiatowych Ćwiczeń Obronnych ORZEŁ 2017.

Zorganizował je Wydział Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych Starostwa Powiatowego we współpracy z lokalnymi samorządami, żandarmerią wojskową, strażą pożarną i Wydziałem Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.

Ale po kolei. Oto w czwartek 7 września 2017r. około godz. 15.00 dochodzi do aktu terrorystycznego i powzięcia zakładników w budynku starostwa. Części pracowników i interesantów udaje się samodzielnie opuścić urząd, a część zostaje ewakuowana.

Po weryfikacji informacji ustalono, że trzy osoby zostają przetrzymywane przez terrorystów. W tym samym czasie, z uwagi na uzyskane przez służby wywiadowcze informacje o planowanych dalszych atakach terrorystycznych, zostaje podjęta decyzja o ewakuacji osób z budynku urzędu gminy. Podczas ewakuacji urzędu, zostaje zdetonowany ładunek wybuchowy.

Z kolei w piątek 8 września około godz. 13.00 na teren SUW wtargnęła grupa terrorystów. Obecni tam pracownicy zostają powzięci jako zakładnicy. Jednemu z pracowników udaję się zbiec i powiadamia on służby, informując, że terroryści są uzbrojeni, mają ładunki wybuchowe oraz podejrzane kanistry z jakąś nieznaną substancją.

Podczas ćwiczeń każda ze służb miała do realizacji określone zadania wynikające z kompetencji ustawowych. Celem ćwiczeń była ocena współdziałania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne w obliczu sytuacji kryzysowej oraz w związku z wystąpieniem nagłych zagrożeń. W ramach policyjnego zabezpieczenia uczestniczyło w ćwiczeniach 24 policjantów i 8 radiowozów. Strażaków było znacznie więcej, bo w akcji uczestniczyło ich aż 154 w 38 wozach bojowych.

Jak wyjaśnia rzecznik mińskiej KPP, utrudnienia, które podczas organizacji ćwiczeń, mogli odczuć petenci urzędów czy też przemieszczający się po mieście piesi i kierowcy, wynikały z charakteru prowadzonych działań, które rozgrywały się w czasie rzeczywistym, tak jakby wydarzyły się naprawdę, a kolejne działania służb, miały sprawdzić ich współpracę i współdziałanie w sytuacjach kryzysowych.

Takie ćwiczenia są potrzebne i warto je organizować, ale trzeba pamiętać, że budowanie sytemu bezpieczeństwa publicznego wymaga współpracy wielu służb, a tego rodzaju akcje, mają to współdziałanie jeszcze bardziej zacieśnić i usprawnić.

Nie zapominając oczywiście o lokalnych mediach, które nie chcą przeszkadzać, a wspierać...

Numer: 37 (1041) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *