To już 78 lat od 1 września 1939 roku, kiedy Niemcy odważyli się napaść na okrzepłą gospodarczo, ale przestarzałą militarnie Polskę. Wtedy jeszcze nikt nie miał pojąca, że Hitler rozpoczął największy konflikt zbrojny w historii ludzkości. Nikt nie mógł zrozumieć, dlaczego giną nie żołnierze, a niewinni cywile, nikt nie chciał wierzyć, że Zachód okaże się tchórzem, a sowieci barbarzyńcami...

W roli symboli

Kombatanci z terenu powiatu mińskiego, przedstawiciele lokalnych władz, instytucji i organizacji, spotykają się corocznie 1 września przy wojennej kwaterze cmentarza parafialnego w Mińsku, aby uczcić pamięć poległych. Nie wszyscy tam spoczywają, bo do dzisiaj nie wiadomo, jak stracili życie i gdzie ich pochowano. Dobitnym przykładem represji za życia i po śmierci jest miński komendant AK Wolański – Lubicz.

Organizatorem obchodów był starosta miński i Powiatowa Rada do Spraw Kombatantów. Modlitwę za poległych poprowadził ks. płk. Adam Prus, a mjr Mirosław Guziel poprowadził apel poległych, po którym żołnierze 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego oddali salwę honorową. Ceremonii dopełniło złożenie kwiatów i zapalenie zniczy na mogiłach żołnierzy i partyzantów.

W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele biur poselskich, dowódca 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego płk pil. Piotr Iwaszko, wójt A. Janusz Piechoski, wicestarosta Krzysztof Płochocki, radni powiatu mińskiego i gmin z terenu powiatu, przedstawiciele Wojska Polskiego, Policji, Straży Pożarnej oraz poczty sztandarowe szkół, instytucji, organizacji pozarządowych i związków kombatanckich.

Środowiska kombatanckie reprezentowane były przez przedstawicieli Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych, Koła Związku Kombatantów RP i BWP w Kałuszynie, Światowego Związku Żołnierzy AK Obwodu Mewa – Kamień oraz Związku Inwalidów Wojennych i Związku Sybiraków.

Uczniowie klasy przysposobienia wojskowego z Zespołu Szkół nr 1 im. Kazimierza Wielkiego w Mińsku Mazowieckim zadbali o to, aby na każdej z kwater wojskowych znalazły się kwiaty i znicze. Uroczystościom na cmentarzu towarzyszyła wystawa czołgu zwiadowczego TKS z siennickich Ptaków

Skończyli sutym obiadem w stołówce Budowlanki i wspólną fotografią, bo już została tylko garstka pamiętających początek wojennej pożogi i okupacyjnej walki o Niepodległą.

Numer: 36 (1040) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski