Wystartowały piłkarskie rozgrywki ligowe, ale nie tylko one wzbudzają emocje wśród kibiców. Jest jeszcze Puchar Polski, który być może wzbudza mniejszy entuzjazm, ale warto i jemu się przyjrzeć. Zwłaszcza że drużyny z powiatu mińskiego nieźle poradziły sobie w pierwszym etapie.

Tygrys bez pucharu

Zasadą jest, że mecz toczy się na boisku drużyny potencjalnie słabszej. Jednak dopiero sama gra weryfikuje, kto tak naprawdę jest w lepszej dyspozycji. W ten sposób A-klasowy Świt Barcząca ograł Sęp Żelechów z okręgówki 5:2, Watra Mrozy poradziła sobie ze Zrywem Sobolew 2:1, Płomień Dębe Wielkie rozgromił Kolektyw Oleśnica 8:0, a rezerwy Mazovii zmiażdżyły Podlasie Sokołów Podlaski 9:0. Awans nie udał się jedynie Tygrysowi Huta Mińska, który przegrał 1:2 z Wektrą Zbuczyn. Następna runda zostanie rozegrana 13 września. A w niej Mazovia II  zmierzy się z Orłem Unin, Płomień z Hutnikiem, Watra Mrozy ze Zrywem II Sobolew, Mazovia z Tęczą Korczew, Victoria z rezerwami Pogoni Siedlce oraz w derbowym starciu Świt zmierzy się z Fenixem.

Numer: 35 (1039) 2017   Autor: (łk)