JakubówPrzedewsie protestów

Pisaliśmy już o protestach, które w związku z progami spowalniającymi na drodze w Przedewsiu składali mieszkańcy tej wsi a także Brzozówki, Józefina i Jakubowa. Do rady gminy wpłynęło  więc pismo z 78 podpisami popierającymi pomysł usunięcia spowalniaczy, które utrudniają ruch maszyn rolniczych i ciężarówek. A przynajmniej tak się wydawało...

Progi niezgody

Nie było do końca jasne, pod czym podpisywali się mieszkańcy. Dopiero po zebraniu głosów radny Sławomir Bodecki zdał sobie sprawę, że nie sprecyzował pytania, bo jedni rzeczywiście chcieli bezwzględnego usunięcia spowalniaczy, ale innym wystarczyłaby zamiana progów przykręcanych do jezdni na wylane z asfaltu. Poza tym o ich zamontowaniu zdecydowali w 2016 roku mieszkańcy Przedewsia, przeznaczając na ten cel fundusz sołecki, więc teraz także należało podjąć decyzję w gronie przedewsian. Trzeba bowiem dodać, że większość podpisów nie pochodziła wcale od mieszkańców Przedewsia, ale Brzozówki. Swoje dołożył też Józefin i Jakubów.

Zebranie sołeckie, ze względu na spore zainteresowanie, zorganizowano w sali konferencyjnej urzędu gminy Jakubów. Tam po burzliwej debacie z udziałem wójt Hanny Wocial większość z dwunastu obecnych mieszkańców Przedewsia opowiedziała się za pozostawieniem spowalniaczy na drodze. Uzasadnieniem był znaczny ruch samochodowy na tym odcinku, nagminne łamanie przepisów ruchu drogowego, co stwarza zagrożenia dla licznych pieszych i rowerzystów, którzy korzystają z tej drogi.
Ostateczną decyzję w tej sprawie miała jednak rada gminy, która postanowiła zapoznać się z głosami najbardziej zainteresowanych. Sołtys Jerzy Jeznacki stwierdził, że jemu jest wszystko jedno – progi mogą zostać, ale można je też usunąć. Z kolei radny Sławomir Bodecki opowiedział się za pozostawieniem spowalniaczy, ale najlepszym wyjściem byłaby zamiana ich na łagodne – lane z asfaltu.

W tej sprawie wypowiedziała się też wójt Hanna Wocial. Po raz kolejny stwierdziła, że w Przedewsiu planowane jest wykonanie kanalizacji, więc do tego czasu muszą pozostać obecne, czyli przykręcane spowalniacze, ale później będzie można wykonać takie, o jakich mówił radny. Sama jest przeciwniczką ich usuwania, ponieważ droga przez Przedewsie jest powszechnie wykorzystywana przez spacerowiczów i rowerzystów, którzy powinni się na niej czuć bezpiecznie. Natomiast rolnicy mają do dyspozycji drogi serwisowe, więc nie zawsze muszą przejeżdżać przez wieś.

Wobec deklaracji ze strony wójt radny Bodecki zaapelował do rady, aby poparła decyzję podjętą na zebraniu sołeckim. Takiego samego zdania był przewodniczący Krzysztof Domański. Jednogłośnie podjęto więc decyzję o pozostawieniu progów spowalniających w Przedewsiu. Z zastrzeżeniem, że w przyszłości – po wykonaniu kanalizacji – zostaną zamienione na asfaltowe.

Numer: 30 (1034) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *