LatowiczLatowicz biblioteczny

Gminna biblioteka w Latowiczu w niedługim czasie powinna doczekać się nowej siedziby. Powstanie ona obok budynku urzędu gminy i, jak planuje wójt, GBP będzie wtedy  spełniać rolę ośrodka kultury, którego, przypomnijmy, gmina Latowicz na ma. Na razie jednak biblioteka funkcjonuje przy latowickiej szkole i służy przede wszystkim uczniom

Seriale w kąt

Władze gminy Latowicz już po raz drugi złożyły wniosek na dofinansowanie budowy nowej siedziby gminnej biblioteki. W zeszłym roku zabrakło punktów w rankingu, dlatego teraz gmina zrobiła wszystko, aby podnieść szanse na otrzymanie pieniędzy. Przeniosła więc własność nieruchomości na GBP, a także ustanowiła służebność przejazdu przez gminną działkę. Budynek ma bowiem powstać zaraz za urzędem gminy i trzeba będzie obok niego przejechać, aby dostać się do biblioteki.
Czy otrzymanie ponad 1,3 mln zł na ten cel jest w ogóle możliwe? Wójt Świątek-Górski uważa, że zrobili wszystko, żeby dostać te pieniądze. Złożyli lepszy wniosek niż w zeszłym roku, a reszta nie zależy już od nich. Gdyby jednak się udało, to gmina będzie musiała dołożyć ok. 450 tys. zł i za 1,8 mln zł powstanie  nowoczesny obiekt, który będzie spełniał zadania ośrodka kultury. W środku zostanie też urządzona sala konferencyjna z prawdziwego zdarzenia, której tak brakuje w siedzibie urzędu.

Nowa siedziba to pieśń przyszłości, a biblioteka przecież cały czas z powodzeniem wykonuje swoje zadania. Podczas sesji mówiła o nich dyrektor Anna Niedek, podsumowując działalność w 2016 roku. Okazuje się, że, choć liczba czytelników zwiększyła się z 564 w 2015 do 611 w 2016 roku, to nadal latowicka placówka zajmuje pod tym względem przedostatnie czyli 12 miejsce w powiecie mińskim. Tak samo jest z liczbą wypożyczonych książek, która wyniosła 8 936 i spadła o 418. Ponad połowa zarejestrowanych czytelników w bazie biblioteki to uczniowie i studenci (351), osób pracujących jest 96, a resztę stanowią pozostali – emeryci, bezrobotni, itd.

GBP w Latowiczu ma też swoją specjalność, a jest nią zakup książkowych nowości. Wskaźnik w przeliczeniu na 100 mieszkańców plasuje latowicką bibliotekę na drugim miejscu w powiecie – zaraz za wypożyczalnią w Mińsku. W 2016 roku jej zbiory powiększyły się bowiem o 953 pozycje i, jak zapewnia dyrektor Niedek, księgozbiór jest bogaty, aktualny i interesujący. Dodaje jednak, że w coraz większym stopniu czytelnicy poszukują informacji w internecie, a coraz rzadziej korzystają z książek. Chcąc wyjść na przeciw takiemu zjawisku, biblioteka oddaje do dyspozycji użytkowników 16 komputerów, z których każdy może skorzystać.

Przewodniczący rady Wiesław Świątek zapytał na koniec o zmiany w czytelnictwie w gminie Latowicz. Okazuje się, że od wielu lat niewiele się zmienia.  Latowicka placówka co roku znajduje się blisko końca czytelniczych rankingów powiatu mińskiego. Nie zmienia tego fakt, że dyrektor Niedek coraz częściej widuje w bibliotece radnych i sołtysów.
Wójt Świątek-Górski zachęcał więc do przeczytania chociaż jednej albo dwóch książek w roku. Wiadomo, brakuje czasu, ale gdyby przestać oglądać seriale... a najlepiej w  ogóle pozbyć się telewizora...

Numer: 28 (1031) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *