W styczniu zorganizowano uroczyste otwarcie nowego skrzydła w mińskim szpitalu. Jednak nadal pacjenci nie mogą z niego korzystać. Dlatego radny Wojciech Rastawicki podczas kwietniowej sesji rady powiatu ponownie wystąpił z pytaniem o termin oddania dla pacjentów. Poprzednio usłyszał bowiem pytanie, że będzie to z końcem kwietnia. Ten termin jednak już minął...

Skrzydłowy poślizg

Odpowiedzi udzielił zastępca dyrektora SPZOZ Czesław Mazek. Stwierdził, że powodem opóźnień jest brak wyposażenia w meble medyczne i socjalno-biurowe. Pierwszy ogłoszony przetarg trzeba było unieważnić, bo wpłynęła tylko jedna oferta, która znacznie przekraczała zaplanowane na ten cel kwoty. W drugim przypadku udało się już wybrać ofertę, dzięki czemu od początku maja zaczął działać oddział sterylizacji. Ruszyło też laboratorium, a do końca maja całe skrzydło powinno być już w pełni użytkowane.

Numer: 20 (1024) 2017   Autor: (łk)