Jak sadzić drzewa, to najlepiej w lesie. Z takiego założenia wyszły władze powiatu mińskiego i zorganizowały akcję sadzenia tysiąca drzew na minutę. No może nie tysiąca i nie na minutę, ale wsparcie było liczne i dynamiczne...

By sosny wyrosły

W tym roku leśnicy posadzą 500 mln drzew, co w przeliczeniu na minuty daje właśnie 1000 drzew na minutę. Sadzonek wystarczy, bo w szkółkach Lasów Państwowych produkują ponad 800 mln drzew i krzewów.
Od piątku 21 kwietnia miński obszar chronionego krajobrazu i rezerwatu Jedlina wzbogaci się o tysiące nowych sosen. Wprawdzie roczniaki wyrosną na okazałe drzewa dopiero za pół wieku, ale już teraz wzbudzają dumę. Szczególnie u nadleśniczego Piotra Serafina, który miał nie tylko darmową, ale i radosną armię młodych wolontariuszy. To właśnie uczniowie ze szkół prowadzonych przez powiat miński, a szczególnie klas zawodu leśnik w Zespole Szkół im. Marii Skłodowskiej–Curie, a także młodzież z Zespołu Szkół Agrotechnicznych oraz Mechanika na czele z dyrektorem Tomaszem Płochockim.
Nad przebiegiem akcji czuwali wicestarosta Krzysztof Płochocki i nadleśniczy Piotr Serafin. Nie obyło się bez prelekcji o zagrożeniach i zachowaniu się w lesie oraz pokazu sadzenia, by wszystko się przyjęło i rosło.
Już lesistość w Polsce wynosi ok. 30 proc., a tuż po II wojnie światowej wynosiła niespełna 21 proc. Ze względu na powierzchni lasów (9215 tys. ha) Polska znajduje się na 6 miejscu, natomiast zasoby drzewne (2491 mln m3) plasują nas na 4 miejscu wśród krajów Unii Europejskiej.
A ile lasów mamy wokół Mińska? Prawie 10 tysięcy ha w 416 kompleksach, z czego tylko trzy stanowi duże – powyżej 500 ha – zwarte uroczyska jak Mienia, Jeziorek i Poręby Leśne. Lesistość powiatu jest niższa od krajowej i wynosi 20,7%.
Oczywiście akcja zalesiania powiatu trwa, ale też kosztuje 20 groszy za każdą sadzonkę. Uznanie więc tym, którzy zrobili to gratis w imię życia w  naturze przyszłych pokoleń.

Numer: 17/18 (1021/1021) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski