Jednym okiem /29/

Wiwat Maj, Trzeci Maj, u Polaków błogi raj! Rozmawiają dwa diabły przy grillu: – Obracaj wolniej, bo nam się dobrze nie upiecze. – O, nie ma mowy. To  Polak. Jeśli będę obracał go wolniej, to nam węgiel podprowadzi...

Polska z grilla

Jednym okiem /29/ / Polska z grilla

Łatwość, z jaką moi rodacy zaakceptowali amerykański zwyczaj rodzinnego biesiadowania przy grillu, nie przestaje mnie zadziwiać. Do tego stopnia, że coroczny polski długi weekend majowy stał się wręcz narodowym świętem grilla. Mało tego, grillowanie stało się pojęciem politycznym. Kto tylko może, „grilluje” powoli swojego konkurenta, małżonka czy współpracowników. Ani się taki delikwent obejrzy, a już jest ugotowany, jak to się dawniej mówiło. A wiecie, jak najłatwiej ugotować żabę? Najlepiej wolniutko. Żaba, jako zwierzątko zmiennocieplne, nie jest w stanie zauważyć drobnych zmian temperatury – i zanim się spostrzeże, będzie już dla niej za późno, żeby wyskoczyć z garnka. No, a potem trzeba będzie zjeść tę żabę.... A, nie tfu! Na psa urok.
Nie o kuchni francuskiej miało dzisiaj być, tylko o grillu. A przy grillu, jak wiadomo, ma być przede wszystkim miło i sympatycznie. A ponieważ wiadomo, że gdzie trzech Polaków, tam cztery zdania – odradzam przy tej okazji dyskusje na tematy polityczne. Odpocznijmy przez tych kilka majowych dni od recept na ratowanie państwa, a choćby i powiatu, i własnej gminy. Niech Konstytucja – ta sprzed lat – nas łączy, a nie dzieli.  Zwłaszcza, jeśli wiemy, że ciotunia jest gorącą – nomen omen! – zwolenniczką jakiejś partii, a wujaszek wręcz przeciwnie. To samo dotyczy innych kontrowersyjnych kwestii, np. religijnych. O obrazę naprawdę wtedy nietrudno. Nasi przodkowie mądrze mawiali, że słowo wyleci wróblem, a powraca wołem. I bynajmniej nie będzie to smakowita wołowinka.
Z tego samego względu radzę też z umiarem raczyć się alkoholem, nawet jeśli jest to tylko domowa naleweczka cioci Zosi. A skoro już mowa o menu, poza popularną karkóweczką i kiełbaskami świetnie smakują też grillowane w folii ryby, kukurydza, banany i rozmaite warzywa. Osobiście polecam pieczonego kabaczka lub cukinię. Życzę smacznego. I niech się święci Wielka Majówka!

Numer: 17/18 (1021/1021) 2017   Autor: Anna M. Sikorska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *