Miński burmistrz nie jest skory do szybkiego nagradzania nie-swoich klakierów. A jeśli już nagrodzi, to nie za swoje czy miejskie pieniądze. Na uhonorowanie pierwszego w 2017 roku dziecka z Mińska Mazowieckiego czekał ponad dwa miesiące, choć wiedział o tym fakcie juz z łamów naszego tygodnika w pierwszych dniach stycznia.

Nagradza za cudze

Napisał więc list gratulacyjny do Magdaleny i Sławomira Kowalczyków, a potem zaprosił ich wraz z córką Laurą do magistratu.
Tam wręczył im prezenty, wśród których znalazły się m.in. bon podarunkowy o wartości 300 zł ufundowany przez Hannę Golec z TIK-TAKa, bon podarunkowy o wartości 200 zł ufundowany przez Annę i Andrzeja Świderskich właścicieli sklepu z zabawkami Toy Planet.

Numer: 14 (1018) 2017   Autor: (jaz)